Na mapach udostępnianych przez serwis Flight Radar widać było, że samolot, który miał lądować w Moskwie, zmienił trasę lotu i zawrócił w kierunku Surgutu. Z informacji uzyskanych przez agencję Interfax na lotnisku w Surgucie wynikało, że rejs, w trakcie którego wystąpiły zakłócenia, obsługiwany był przez linie lotnicze Aeroflot, a na pokładzie znajdowało się 69 pasażerów oraz siedmioro członków załogi.
Po zmianie trasy maszyna wylądowała awaryjnie w Chanty-Mansyjsku. Napastnik został zatrzymany przez służby.
Rosyjska REN TV podaje, że mężczyzna, który sterroryzował pilota, to niejaki Paweł Sz. Z ustaleń mediów wynikało, że sprawca był uzbrojony. Napastnik miał zażądać wysłania samolotu do Afganistanu. Mężczyzna znany był wcześniej organom ścigania m.in. z powodu nieuiszczania alimentów, kradzieży i naruszeń kodeksu drogowego.
Czytaj też:
Samolot zniknął z radarów, na pokładzie był piłkarz Premier League. Akcja poszukiwawcza przerwana