David Llewellyn osierocił 11-miesięcznego synka. Corinne Hynes z Acklam w Middlesbrough, zamieściła na Facebooku list, w którym wyjaśniono, że organy 28-latka trafiły do pięciu osób. Mężczyzna zdecydował przed śmiercią, że odda swoje nerki, trzustkę, wątrobę, płuca i serce. Llewellyn pomógł dwóm kobietom i trzem mężczyznom.
W liście podano, że jeden z mężczyzn, który oczekiwał ponad rok na przeszczep, otrzymał od zmarłego jego nerkę i trzustkę. Druga nerka trafiła do kobiety po trzydziestce, która na przeszczep czekała ponad pięć lat. Wątroba zmarłego została przeszczepiona mężczyźnie po pięćdziesiątce, a serce drugiemu mężczyźnie, również około 50 lat. Kobiecie po trzydziestce przeszczepiono płuca Llewellyna.
Corinne Hynes miała poślubić Llewellyna w lipcu. W planach przeszkodziła im śmiertelna choroba 28-latka. – Był prawdziwym dżentelmenem i nawet po śmierci pokazuje swojemu synkowi, że trzeba się dzielić i troszczyć o innych – mówi o zmarłym narzeczonym. – To dla nas wielkie pocieszenie, że David pomógł innym – podkreśla.
Tysiące ludzi komentuje w mediach społecznościowych post dotyczący oddania przez Llewellyna swoich organów po śmierci. Wielu z nich napisało, że natchnęło ich to do tego, aby sami zarejestrowali się w bazie dawców narządów.
Czytaj też:
Kraków. Z Wisły wyłowiono ciało mężczyznyCzytaj też:
Pożar w Lambrecht. Prawdopodobnie wszystkie ofiary to Polacy
Zmarł na raka mózgu. Oddał organy i uratował życie pięciu osobom