Akcja ratunkowa na Nanga Parbat. Helikopter nie ruszył z powodu formalności i złej pogody

Akcja ratunkowa na Nanga Parbat. Helikopter nie ruszył z powodu formalności i złej pogody

Nanga Parbat
Nanga Parbat Źródło:Wikimedia Commons / Ahmed Sajjad Zaidi
Od 24 lutego nie ma kontaktu z dwoma wspinaczami - Daniele Nardim i Tomem Ballardem, którzy chcieli zdobyć szczyt Nanga Parbat. Obecnie akcję ratunkową uniemożliwiają trudne warunki pogodowe.

W piątek 1 marca śmigłowiec z bazy pod K2 miał wylecieć pod ścianę Diamir. Firma Askari, która organizuje komercyjne loty zażądała wpłaty zaliczki. Na pokrycie kosztów zgodziła się rodzina Daniela Nardiego. Wiadomo było jednak, że z powodów technicznych kwoty nie uda się szybko przekazać. W związku z tym (skutecznie) interweniował ambasador Stefano Pontecorvo. W międzyczasie okazało się, że warunki atmosferyczne znacząco się pogorszyły. Wzrosła siła wiatru, zaczął padać śnieg, co uniemożliwiło transport zespołu spod K2. Akcja ma zostać wznowiona jutro, jeśli pozwolą na to warunki pogodowe.

twitter

Równolegle wczoraj wyruszyła po dwóch himalaistów zaginionych na Nanga Parbat inna akcja ratunkowa. Jak donosi portal tatromaniak.pl, po wspinaczy wyruszył helikopter z doświadczonym Muhammadem Alim „Sadparą” na pokładzie. Podczas trwania akcji z pokładu śmigłowca zauważono przysypany śniegiem namiot na wysokości ok. 5500 m. n.p.m. Jak podaje tatromaniak.pl, trudno ocenić czy to jeden z założonych obozów, czy namiot został zsunięty z wyższych partii góry przez lawinę. Jeżeli pozwolą na to warunki pogodowe, akcja ratunkowa zostanie dzisiaj wznowiona. Śmigłowce polecą pod K2 i przetransportują pod Nangę czterech członków wyprawy pod kierownictwem Wasilija Piwcowa. Z wstępnych ustaleń wynika, że zostaną wysadzeni jak najbliższej Obozu 3. Zaangażowany w akcję Shamyl Sharafat Ali wspominał, że na Żebrze Mummery'ego, zaobserwowano lawinę. To właśnie szlakiem prowadzącym przez żebro wspinali się Daniele Nardi i Tom Ballard.

Czytaj też:
Utracono kontakt z himalaistami na Nanga Parbat. Akcję ratunkową utrudni konflikt zbrojny?