Krokusy z Podhala mają konkurencję. Po „inwazji turystów” władze miasta zamknęły popularny park

Krokusy z Podhala mają konkurencję. Po „inwazji turystów” władze miasta zamknęły popularny park

Do Lake Elsinore przyjechały tłumy turystów
Do Lake Elsinore przyjechały tłumy turystów Źródło: Facebook / Lake Elsinore - City Hall
Idzie wiosna, a przyroda budzi się ze snu zimowego. Nic dziwnego, że popularne parki cieszą się teraz dużą popularnością wśród turystów. Przekonały się o tym władze miasta Lake Elsinore. Kalifornijska miejscowość przeżyła prawdziwe oblężenie w czasie, gdy w pobliskim parku rozkwitły kwiaty.

Chociaż Lake Elsinore rokrocznie cieszy się dużym zainteresowaniem wśród turystów, to ostatni weekend uznano za rekordowy. Do miejscowości przyjechało co najmniej 50 tys. osób, które odwiedziły przy okazji „Kanion Wędrowców”, będący jednym z najpopularniejszych parków w okolicy. To tam na wzgórzach kwitną kwiaty, tworząc przez to barwny, wręcz bajkowy pejzaż. Pejzaż, który nie ustrzegł się ingerencji ludzkiej.

Korki i utrudnienia dla mieszkańców

Turyści nie dość, że zablokowali drogi wjazdowe do miasta tworząc olbrzymie korki, to także zmusiły władze Lake Elsinore do zamknięcia parku w niedzielę. Decyzja burmistrza była spowodowana zachowaniem przyjezdnych, którzy tłumnie wchodzili na wzgórza, robiąc sobie tam efektowne zdjęcia bez zwracania uwagi na to, że deptanie kwiatów przyczyni się do zniszczenia środowiska naturalnego. Zdjęcia z hashtagiem #superbloom (z ang. super kwitnięcie – przyp. red) zalały media społecznościowe. Chociaż turyści wyglądali na wyraźnie zachwyconych ładnymi widokami i przyrodą budzącą się do życia, ich obecność skutecznie uprzykrzyła życie okolicznym mieszkańców.

Kristin Burrows w rozmowie z „The Guardian” stwierdziła, że tegoroczny „super bloom” był nie dość, że rekordowy, to jeszcze przyczynił się do zniszczenia środowiska. Dodała, że jej mąż był zmuszony wrócić do domu po tym, jak utknął w drodze do pracy w gigantycznym korku. Ten problem dotyczył także innych mieszkańców z Lake Elsinore.

Krokusy z Podhala

Popularny park otwarto na nowo w poniedziałek, wprowadzając jednak limit miejsc parkingowych. Zdjęcia z Kalifornii łudząco przypominają to, co działo się rok temu w Tatrach. Z informacji Twojego Podhala wynika, że w sobotę 7 kwietnia Dolinę Chochołowską odwiedziło aż 17 tysięcy turystów. Aby opanować ruch w gminie Kościelisko dyżury pełniły wszystkie lokalne jednostki straży pożarnej, straży gminnej oraz specjalne patrole policji. Część odwiedzających polskie góry za nic miała jednak prośby i ostrzeżenia wydawane przez Tatrzański Park Narodowy. Niektórzy turyści za wszelką cenę chcieli położyć się wśród krokusów, aby zrobić zdjęcie. Wizja lajków na Facebooku działała na nich skuteczniej niż konieczność ochrony przyrody. W sumie straż TPN wystawiła 50 pouczeń.

Czytaj też:
Pierwsze oznaki wiosny pojawiły się w Zakopanem. Zakwitły krokusy

Galeria:
Lake Elsinore przeżyło oblężenie turystów. Wszystko przez kwitnące kwiaty
Źródło: The Guardian