Brexit. Są dwie nowe propozycje dat wyjścia Wielkiej Brytanii z UE

Brexit. Są dwie nowe propozycje dat wyjścia Wielkiej Brytanii z UE

Brexit
Brexit Źródło: Fotolia / donfiore
Według informacji do których dotarła niemiecka agencja dpa, większość państw UE opowiada się za terminem brexitu przypadającym na 31 grudnia tego roku lub 1 marca przyszłego roku.

Propozycje terminów miały paść na spotkaniu ambasadorów państw unijnych we wtorek 9 kwietnia wieczorem. Wątpliwości dotyczące tych terminów miała mieć jedynie Francja. Paryż nie chce, żeby Wielka Brytania, jeśli pozostanie w  wyłącznie do końca tego roku, lub niewiele dłużej, miała realny głos w debatach nad przyszłością Unii.

W środę, 10 kwietnia, odbędzie się szczyt Rady Europejskiej, na którym mają zostać podjęte dalsze decyzje na temat brexitu. Premier Theresa May zwróciła się wcześniej z apelem o opóźnienie brexitu do 30 czerwca. Jednak ten termin wydaje się mało prawdopodobny. Przywódcy Unii stracili wiarę w to, że Wielka Brytania wypracuje rozwiązanie w sprawie brexitu do tego czasu.

„Elastyczne” przedłużenie terminu brexitu

We wtorek Donald Tusk zaproponował z kolei „elastyczne” przedłużenie brexitu. Jego zdaniem należy pozwolić na odroczenie brexitu o tyle czasu, ile będzie potrzebne Wielkiej Brytanii do podjęcia decyzji, jednak nie dłużej niż rok.

„Jednakże nasze dotychczasowe doświadczenia, jak i głębokie podziały wewnątrz Izby Gmin, dają nam niewiele powodów, by wierzyć, że proces ratyfikacji (porozumienia – red.) zakończy się przed końcem czerwca” – zauważa Tusk. Jego zdaniem, wyznaczenie kolejnego krótkiego odroczenia „rozwodu” z UE, może doprowadzić do konieczności zwoływania kolejnych szczytów i wyznaczania trudnych do zrealizowania deadline'ów. To z kolei jego zdaniem zdominowałoby pracę Unii w najbliższych miesiącach. „Przedłużająca się niepewność byłaby z pewnością zła dla biznesu i obywateli. W końcu, jeżeli nie zgodzimy się na jakiekolwiek przedłużenie terminu, staniemy w obliczu ryzyka przypadkowego bezumownego brexitu” – podkreśla Tusk.

„Dlatego uważam, że powinniśmy przedyskutować alternatywne, dłuższe odroczenie. Jedną z możliwości jest elastyczne wydłużenie, które będzie trwało tylko tak długo, jak to konieczne i nie dłużej niż rok, gdyż po tym czasie będziemy musieli nieanonimowo decydować o niektórych kluczowych projektach europejskich” – proponuje Donald .

Czytaj też:
Theresa May musi opóźnić brexit? Brytyjski parlament przyjął ustawę