Mieszkali w „morskim domu”. Grozi im kara śmierci za zagrożenie suwerenności państwa

Mieszkali w „morskim domu”. Grozi im kara śmierci za zagrożenie suwerenności państwa

Morski dom w pobliżu wybrzeży Tajlandii
Morski dom w pobliżu wybrzeży TajlandiiŹródło:tajlandzka marynarka wojenna
Amerykanin Chad Elwartowski i jego partnerka Supranee Thepdet mieszkali na platformie w pobliżu tajlandzkiej wyspy Phuket. Marynarka wojenna Tajlandii oskarża ich o zagrożenie suwerenności państwa, za co grozi nawet kara śmierci. Obecnie para przebywa w ukryciu.

Marynarka wojenna Tajlandii twierdzi, że Chad Elwartowski i jego partnerka Supranee Thepdet nie zwrócili się o zgodę rządu przed wybudowaniem swojego „morskiego domu”. Chad Elwartowski utrzymywał się z inwestycji w wirtualną walutę Bitcoin. Wcześniej miał pracować jako inżynier oprogramowania dla amerykańskiej armii.

Według władz Tajlandii budowla znajduje się w odległości 12 mil morskich od wybrzeża wyspy Phuket, a więc w granicach wód terytorialnych azjatyckiego państwa. Elwartowski twierdzi, że platforma znajduje się 13 mil morskich od brzegu, a więc już poza tajlandzką jurysdykcją. – Marynarka wojenna i jej zespół znaleźli betonowy zbiornik unoszący się na wodzie, ale nie było na nim nikogo – powiedział agencji informacyjnej AFP Nikorn Somsuk pułkownik tajlandzkiej policji. Dodał, że marynarka wojenna rozważy dalsze kroki w tej sprawie po porozumieniu z lokalnymi urzędnikami.

Jeśli para zostanie uznana za winną naruszenia suwerenności Tajlandii, może zostać skazana na wieloletnie więzienie, a nawet karę śmierci. Organizacja Ocean Builders opublikowała na swojej stronie internetowej oświadczenie z którego wynika, że para nie zbudowała sama morskiego domu i w rzeczywistości jedynie go wynajmowała. Sporna struktura została postawiona na początku kwietnia, ale władze odkryły ją dopiero w tym tygodniu. Sam Elwartowski potwierdził agencji AFP, że ukrywa się ze swoją partnerką w miarę bezpiecznym miejscu.

Ruch seasteading

Ruch seasteading propaguje budowę domów na wodach międzynarodowych, żeby nie podlegały prawom żadnych państw. Nazwa wywodzi się z kombinacji słów sea (morze) i homesteading (osadnictwo). Elwartowski i jego partnerka należeli do grupy przedsiębiorców Ocean Builders, która zajmuje się finansowaniem budowy takich domów. – Ludzie kochający wolność mogą się zebrać razem i być naprawdę wolni – mówił na opublikowanym w lutym filmie.

Powiązanym z ruchem seasteding zjawiskiem jest istnienie morskich mikronacji. Mikronacje to niewielkie terytoria, które deklarują swoją niepodległość i suwerenność, chociaż nie są uznawane na arenie międzynarodowej. Najsłynniejszym przykładem morskiej mikronacji jest położona na dawnej platformie przeciwlotniczej na Morzu Północnym Sealandia.

Czytaj też:
Twórca WikiLeaks aresztowany w Londynie. Ekwador wycofał azyl dla Juliana Assange'a

Źródło: BBC