Korea Północna wystrzeliła pociski, Stany Zjednoczone odpowiadają. Zajęto statek towarowy

Korea Północna wystrzeliła pociski, Stany Zjednoczone odpowiadają. Zajęto statek towarowy

Kim Dzong Un
Kim Dzong Un Źródło: Newspix.pl / AFLO
Czwartkowe testy rakietowe przeprowadzane przez Koreę Północną nie umknęły uwadze Stanom Zjednoczonym. Tego samego dnia Departament Sprawiedliwości ogłosił zajęcie północnokoreańskiego statku towarowego. Okręt miał brać udział w nielegalnym transporcie węgla.

Chociaż początkowo informowano o wystrzeleniu przez Koreę Północną jednego pocisku, to później pojawiły się doniesienia o dwóch rakietach. Agencja Reutera podaje, że jedna z nich miała osiągnąć odległość 420, a druga 270 km. Zdaniem przedstawicieli rządu z Korei Południowej, testy miały być wyrazem sprzeciwu wobec polityki , który konsekwentnie odmawia złagodzenia sankcji gospodarczych.

Wystrzeliwanie rakiet i demonstrowanie siły nuklearnej nie jest jednak najlepszym pomysłem na prowadzenie dialogu międzynarodowego. Stany Zjednoczone odpowiedziały zajęciem statku handlowego, a do sprawy odniósł się już Donald Trump. Prezydent USA powiedział podczas spotkania z dziennikarzami, że relacje między Stanami a Koreą Północną wciąż są utrzymywane. – Wiem, że chcą negocjować i mówią o negocjacjach. Nie sądzę jednak, żeby byli na nie gotowi – dodał Donald Trump.

„Niezidentyfikowany pocisk”

W opublikowanym w czwartek 9 maja komunikacie, południowokoreańska agencja informacyjna Yonhap poinformowała, że Korea Północna wystrzeliła „niezidentyfikowany pocisk”. Dziennikarze powołują się na informacje od przedstawicieli armii Korei Południowej.

Jak podaje Sky News, wystrzelenie pocisku nastąpiło zaledwie kilka godzin po tym, jak północnokoreańska telewizja państwowa podała, że „wystrzeliwanie w ostatnim czasie pocisków krótkiego zasięgu jest częścią »regularnego« szkolenia »samoobrony«". Przewiduje się, że w kolejnych dniach zostaną wystrzelone kolejne pociski.

Testy nowej broni

W czwartek 18 kwietnia 2019 roku Korea Północna poinformowała o testach „taktycznej broni” z „potężną głowicą”. To pierwszy raz od czasu drugiego spotkania z Donaldem Trumpem, kiedy reżim pochwalił się kolejnymi testami broni. Północnokoreańska agencja rządowa KCNA szczędzi szczegółów na temat próby, którą miał obserwować osobiście Kim. Poinformowano jedynie, że test został „przeprowadzony w różnych trybach na różnych celach”.

Sam przywódca reżimu stwierdził, że postępy w produkcji broni „mają ogromne znaczenie dla wzrostu siły uderzenia armii ludowej”. BBC podkreślało wówczas, że nie wiadomo, jakiego typu pocisk był testowany, ale prawdopodobnie chodziło o rakietę krótkiego zasięgu.

Czytaj też:
USA zaostrzają wojnę handlową z Chinami. Jaki cel ma prezydent Trump?
Czytaj też:
Donald Trump nałożył kolejne sankcje na Iran