Pierwsza od czasu pożaru msza w Notre Dame. Księża założą kaski, będzie transmisja TV

Pierwsza od czasu pożaru msza w Notre Dame. Księża założą kaski, będzie transmisja TV

Katedra Notre Dame
Katedra Notre Dame Źródło: Newspix.pl / ABACA
W sobotę miną dwa miesiące od pożaru w katedrze Notre Dame. Z tej okazji we wnętrzu świątyni zostanie odprawiona msza, w której weźmie udział mała grupa duchownych. Hierarchowie zapewniają, że uczestnicy liturgii zachowają wszelkie środki bezpieczeństwa.

Jak podaje „The Guardian”, sobotnia msza zostanie odprawiona w jednej z kaplic bocznych, a weźmie w niej udział około 20 osób. Taki limit wprowadzono ze względów bezpieczeństwa. Z tych samych względów księża uczestniczący w liturgii będą mieli na sobie kaski. Chociaż wierni z paryskiej parafii nie zostaną wpuszczeni do świątyni, to będą mogli obejrzeć transmisję prowadzoną przez jedną ze stacji religijnych.

Dwa miesiące po wybuchu pożaru wciąż trwają prace porządkowe na terenie świątyni. Aktywiści z organizacji zajmujących się ochroną środowiska ostrzegają, że w okolicy Notre Dame występuje duże stężenie ołowiu. Ten metal wchodził w skład iglicy oraz dachu, a właśnie to te elementy spadły na ziemię podczas, gdy w kościele szalał ogień. Kobiety w ciąży oraz dzieci są zachęcane, by nie spacerować w najbliższej okolicy Notre Dame, ponieważ stężenie pierwiastka może mieć negatywny wpływ na ich zdrowie.

Galeria:
Pożar katedry Notre Dame. Tak teraz wygląda kościół

Pożar w Notre Dame

Pożar w katedrze Notre Dame wybuchł w poniedziałek 15 kwietnia około godziny 19. Ogień pojawił się najpierw na strychu budowli, gdzie trwały prace renowacyjne, a następnie rozprzestrzenił się na pozostałą część dachu. Z ogniem do godziny 3 rano walczyło kilkuset strażaków. Ostatecznie udało się uchronić główną konstrukcję i dwie wieże. W trakcie pożaru runęła iglica i zawalił się dach. Ogień zniszczył część wnętrza. Według France 24 prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie nieumyślnego podpalenia. Agencja AFP podała, że podczas akcji gaśniczej poważnie ranny został jeden ze strażaków. Dowódca paryskiej straży pożarnej potwierdził w rozmowie z AFP, że udało się uratować najcenniejsze dzieła sztuki.

Prawdopodobna przyczyna tragedii

Przedstawiciel francuskiej policji, który nie chciał podać do wiadomości publicznej swoich danych, przekazał, że najprawdopodobniej przyczyną pożaru paryskiej katedry było zwarcie elektryczne. Na chwilę obecną prace w świątyni oraz przeszukiwanie gruzu przez śledczych nie jest możliwe ze względów bezpieczeństwa. Wcześniej podawano, że do pożaru mogło dojść w związku z pracami renowacyjnymi, które od jakiegoś czasu są prowadzone na terenie świątyni. W związku z pracami postawiono ogromne rusztowania, ponieważ konstrukcja wznosi się do 100 m wysokości. Koszty prac były szacowane na 6 mln euro.

Czytaj też:
Znów ruszą prace na Sagrada Familia. Bazylika wreszcie zostanie ukończona?

Źródło: The Guardian