Wrzucił 5-letniego syna do oceanu. Tłumaczył, że chce nauczyć go pływać

Wrzucił 5-letniego syna do oceanu. Tłumaczył, że chce nauczyć go pływać

Ocean, zdjęcie ilustracyjne
Ocean, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Unsplash / Aleks Dahlberg
Ojciec 5-latka trafił do aresztu po tym, jak naraził dziecko na niebezpieczeństwo. W rozmowie z policjantami mężczyzna tłumaczył, że chciał nauczyć swojego syna pływać, a ocean był na to najlepszym miejscem.

O zdarzeniu, do którego doszło na Florydzie, poinformował Fox News. 37-letni John Bloodsworth z Daytona Beach wybrał się w poniedziałek ze swoim synem na jedną z plaż nad Oceanem Atlantyckim. Świadkowie zeznali później, że mężczyzna pił piwo, a następnie wrzucił chłopca do oceanu. Chociaż dziecko było najwyraźniej przerażone i płakało, to ten kazał mu samodzielnie pływać.

Ślizgał się na molo

Znajdujący się w pobliżu ludzie wezwali policję, ponieważ chłopiec miał problem z utrzymaniem się na powierzchni. Jego ojciec zdawał sobie nic z tego nie robić. Zamiast wyciągnąć syna z wody, wyszedł na pobliskie molo i zaczął skakać z niego do wody. Dzięki reakcji ludzi obecnych na plaży udało się wyciągnąć dziecko na brzeg. Chłopcu nie grozi już niebezpieczeństwo, a funkcjonariusze oddali go pod opiekę matki.

Bloodsworth trafił do aresztu. Po zatrzymaniu przez policję stwierdził, że „idzie do więzienia za bycie niesamowitym”. Dodał, że nie mógł znaleźć lepszego miejsca, by nauczyć syna pływać. Postawiono mu zarzut znęcania się nad dzieckiem, co groziło obrażeniami fizycznymi oraz psychicznymi.

Jak przekazał The Daytona Beach News-Journal, pływanie w miejscu, gdzie 37-latek wrzucił swojego syna do wody, było zabronione, ponieważ w pobliżu znajduje się molo. Co więcej, tego dnia na dyżurze nie przebywał żaden ratownik oraz istniało umiarkowane ryzyko prądów, które mogły porwać chłopca. Bloodsworth został zwolniony z aresztu po wpłaceniu 1,5 tys. dolarów kaucji.

twitterCzytaj też:
Poszukiwania 5-letniego Dawida. Ojciec chciał wprowadzić w błąd organy ścigania?

Źródło: Fox News