Tymi liniami nie polecicie do Egiptu. Połączenia zawieszone z obawy przed terrorystami

Tymi liniami nie polecicie do Egiptu. Połączenia zawieszone z obawy przed terrorystami

British Airways
British Airways Źródło:Pexels / Pixabay
Linie British Airways ogłosiły w sobotę, że przez tydzień nie będą wykonywały połączeń do Kairu. Decyzja jest podyktowana względami bezpieczeństwa i wiąże się z podwyższonym ryzykiem terrorystycznym.

Jak podaje CNN, oświadczenie w sprawie wydało brytyjskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych. Linie British Airways przez siedem dni, licząc od soboty 20 lipca, nie będą wykonywały połączeń do Kairu. Decyzje jest traktowana jako „środek ostrożności umożliwiający dalszą ocenę” i wynika z informacji uzyskanych przez brytyjski resort, które wskazują na „podwyższone ryzyko terroryzmu w lotnictwie”.

Nie tylko British Airways

Jednocześnie ministerstwo przekazało, że wprowadzono dodatkowe środki bezpieczeństwa dla lotów z Egiptu do Wielkiej Brytanii, a priorytetem służb jest zapewnienie ochrony podróżującym oraz członkom załogi. Podobną decyzję podjęła niemiecka Lufthansa, która zawiesiła połączenia zaplanowane na sobotę. W niedzielę pasażerowie podróżujący z tym przewoźnikiem nie powinni mieć już problemów z dostaniem się do Kairu. Rzecznik firmy nie chciał jednak odpowiedzieć na pytanie, jakie informacje otrzymały linie lotnicze, że zdecydował się na anulowanie połączeń zaplanowanych na 20 lipca. Oświadczenie w sprawie wydało za to egipskie Ministerstwo Lotnictwa Cywilnego, które twierdzi, że za decyzją o anulowaniu lotu nie stoją ministerstwa Wielkiej Brytanii. Przedstawiciele resortu prowadzą już rozmowy z brytyjską ambasadą.

O tym, że w Egipcie robi się niebezpiecznie, już w piątek informował Departament Stanu USA. Jego przedstawiciele wydali ostrzeżenie dla podróżujących argumentując, że występuje „ryzyko w związku z groźbami ze strony organizacji terrorystycznych oraz brutalnych grup z opozycji politycznej”. Dodano, że „ataki terrorystyczne mogą wystąpić w dowolnym miejscu w kraju, w tym w głównych obszarach metropolitarnych”.

Czytaj też:
400 tys. zł kary dla pasażerki, która zmusiła samolot do zawrócenia

Źródło: CNN