„Byłam gwałcona trzy razy dziennie”. Ofiara miliardera opowiada o swojej gehennie

„Byłam gwałcona trzy razy dziennie”. Ofiara miliardera opowiada o swojej gehennie

Sarah Ransome
Sarah Ransome Źródło: Instagram / Sarah Ransome
Miała 22 lata, kiedy w barze na Manhattanie zaczepiła ją kobieta, zapraszając na wyspę Jeffreya Epsteina, miliardera oskarżanego o przestępstwa seksualne. Tak zaczął się jej koszmar. Po miesiącach tortur i gwałtów udało się jej uciec. Sarah Ransome opowiedziała o swojej gehennie w rozmowie z „The Telegraph”.

– Byłam gwałcona trzy razy dziennie – wspomina kobieta, która w 2006 roku trafiła na prywatną wyspę Little St James na Karaibach. W należącej do nowojorskiego miliardera posiadłości 22-letnia wówczas Sarah spędziła sześć miesięcy, nim udało się jej uciec podczas podróży z Epsteinem do Nowego Jorku. Ransome została zwabiona do posiadłości przez jedną ze stręczycielek działających na zlecenie Epsteina, a jego samego spotkała wcześniej tylko raz.Tak wyglądała prywatna wyspa Jeffreya Epsteina.

Galeria:
Wyspa Jeffreya Epsteina

„Wzywali mnie na »masaże«

– Już pod czas lotu (na Karaiby – red.) po raz pierwszy odniosłam wrażenie, że coś jest nie tak. Wszyscy spali, ale ja nie mogłam zmrużyć oka. Już wtedy oni poszli na całość, uprawiali ostry seks. Jedna z dziewczyn i Jeffrey. Nie było żadnej prywatności. Robili to na oczach wszystkich – wspominała po latach Sarah Ransome.

Po przybyciu na wyspę miliardera zaczął się jej koszmar. – Wzywali mnie na „masaże”. Nie sądzę, by ludzie w to uwierzyli, ale dosłownie bywały dni, gdy gwałcił mnie po trzy razy. Później gwałcił inne. Cały czas musiałyśmy być w domu, żeby miał do nas łatwy dostęp. On i jego przyjaciele, którym nas wypożyczał. W ciągu sześciu miesięcy nigdy nie widziałam go pracującego. Dosłownie cały czas wykorzystywał nas seksualnie – wspomina tamten okres kobieta.

Z relacji Sarah wyłania się obraz tego, jak Jeffrey Epstein miał kontrolować kobiety znajdujące się na jego wyspie – wszędzie był monitoring, a seksualne niewolnice bywały głodzone. Podawano im też leki psychotropowe, gdy wpadały w zły stan psychiczny. – Jeffrey miał całą sieć ludzi, którzy nas kontrolowali, pracowali dla niego, świadomie bądź nie – wspomina kobieta. – Rekiny były moimi najlepszymi przyjaciółmi – dodaje.

Raj miliardera-pedofila

Wyspa Jeffreya Epsteina – miejsce orgii organizowanych przez miliardera – została sfilmowana kamerą zainstalowaną na pokładzie drona. Na filmie widać różne zabudowania: domy, baseny, a także tzw. „świątynię”. To właśnie m.in. na tej wyspie miało dochodzić do współżycia seksualnego Epsteina z nieletnimi dziewczynami, za co miliarder został oskarżony. Ciążyły na nim także zarzuty stręczycielstwa. Spekulowano, że w trakcie procesu Epstein może ujawnić nazwiska osób, które płaciły za seks z nieletnimi. Amerykańskie media podkreślały, że w przeszłości Jeffrey Epstein miał dobre kontakty m.in. z , prezydentem Billem Clintonem i księciem Andrzejem.

Źródło: The Telegraph