„Kim Kardashian świata przestępców” nie żyje. Miała 35 lat

„Kim Kardashian świata przestępców” nie żyje. Miała 35 lat

Claudia Ochoa Felix
Claudia Ochoa Felix Źródło: Instagram / clau8af
Claudia Ochoa Felix była jedną z czołowych postaci kartelu z Sinaloa. Meksykanka przewodziła zbrojnej jednostce organizacji kierowanej przez El Chapo, dzięki czemu szybko zyskała przydomek „Kim Kardashian świata przestępców”. Z najnowszych doniesień wynika, że ciało 35-latki znaleziono w mieszkaniu jej partnera.

Claudia Ochoa Felix za sprawą swojej urody nazywana była „Kim Kardashian świata przestępców”. Chociaż 35-latka za każdym razem odrzucała oskarżenia o uczestnictwo w nielegalnej działalności, to nieoficjalnie było wiadomo, że kieruje jedną ze zbrojnych jednostek kartelu z Sinaloa. Kobieta była w Meksyku traktowana niczym celebrytka, a jej profil na  śledziło niemal 300 tys. użytkowników. Po ujawnieniu informacji o śmierci Felix jej rodacy zaczęli publikować wpisy w mediach społecznościowych świadczące o tym, że śmierć 35-latki ich poruszyła oraz zasmuciła.

Jak podaje New York Post, ciało Meksykanki znaleziono w jednym z domów na terenie Culiacan, gdzie miała nocować u swojego kochanka. Chociaż nie ujawniono oficjalnej przyczyny śmierci, to lokalne media wskazują na to, że Felix mogła umrzeć po przedawkowaniu narkotyków. Inne doniesienia wskazują z kolei na zachłyśnięcie spowodowane wdychaniem płynów. Prokurator Juan Jose Riosa Estavillo poinformował, że sekcja zwłok wykazała obecność alkoholu i innych substancji, a zgon mógł nastąpić z powodu uduszenia. Nie wiadomo jednak, czy do śmierci 35-latki przyczyniły się osoby trzecie.

Skazanie El Chapo

Joaquin „El Chapo” Guzman Loera był jednym z najbardziej poszukiwanych bossów mafii narkotykowej na świecie. Stał na czele najlepiej zorganizowanego meksykańskiego kartelu – Sinaloa. Przez blisko 30 lat przemycał do Stanów Zjednoczonych olbrzymie ilości kokainy, metaamfetaminy, heroiny i marihuany. Był uznawany za jednego z najpotężniejszych przestępców na świecie. W 2017 roku Netflix na podstawie jego historii nagrał serial „El Chapo”.

Guzman został schwytany w 2016 r. Meksyk zgodził się na jego ekstradycję do Stanów Zjednoczonych w styczniu 2017 roku. W lutym 2019 roku ława przysięgłych uznała go winnym handlu narkotykami oraz zlecania licznych zabójstw. 17 lipca został skazany na dożywocie i dodatkowe 30 lat więzienia przez sąd w Nowym Jorku.

Prokuratorzy przedstawili niezbite dowody na to, że narkotykowy baron wysłał setki ton narkotyków do Stanów Zjednoczonych z Meksyku i spowodował śmierć dziesiątek ludzi, aby chronić siebie i swoje szlaki przemytu. Wydający wyrok sędzia Cogan powiedział, że zbrodnie Guzmána były oczywiste. Oprócz skazania go na dożywocie bez możliwości ubiegania się o przedterminowe zwolnienie narkotykowy boss musi zwrócić 12,6 miliarda dolarów.

W swojej końcowej mowie Guzmán stwierdził, że nie otrzymał uczciwego procesu i skarżył się na swoje uwięzienie w więzieniu federalnym na Manhattanie, nazywając to „torturami psychologicznymi, emocjonalnymi i psychicznymi 24 godziny na dobę”. – Wykorzystuję tę okazję, by powiedzieć, że nie ma tu sprawiedliwości – stwierdził.

Czytaj też:
Nie żyje gwiazda porno Jessica Jaymes

Galeria:
Claudia Ochoa Felix – „Kim Kardashian świata przestępców”
Źródło: New York Post