Organizatorzy japońskiego wyścigu Formuły 1 już odwołali weekendowe treningami i kwalifikacje, które być może zostaną przełożone na niedzielę. Odwołano też dwa sobotnie mecze mistrzostw świata rugby, a niedzielne starcie Japonii ze Szkocją stoi pod znakiem zapytania. Linie lotnicze ANA Holdings odwołały wszystkie loty do i z lotniska w Tokio, a Japan Airlines zawiesiło też kursy między portami lotniczymi w Osace i Nagoji. Wyłączone z ruchu będą także superszybkie pociągi pomiędzy Tokio i Nagoją oraz większość połączeń z Nagoja-Osaka. Kursować nie będą też metro i pociągi miejskie w stolicy kraju.
Toyota ogłosiła, że w związku ze spodziewanym tajfunem zawiesza pracę w trzech fabrykach. Zamknięto także Disneyland w Tokio i stołeczne supermarkety największych sieci. Wszystko z obawy przed supertajfunem Hagibis, który ma być najpotężniejszym tego typu zjawiskiem od roku 1958. Japończycy wciąż pamiętają, że wówczas tajfun Ida (znany także jako Kanogawa) zabił ponad tysiąc osób. Przewiduje się, że do wysp Chichi-jima tajfun Hagibis zbliża się z prędkością 25 kilometrów na godzinę. W jego otoczeniu wiatr sieje ze średnią prędkością 250 km/h.
Czytaj też:
89-latka gra w gry komputerowe na YouTube. „Czuję, że żyję. To moje drugie życie”Czytaj też:
Potężny tajfun nad Półwyspem Koreańskim. Kim Dzong Un krytykuje urzędników