Steinbach straci stanowisko w Bundestagu?

Steinbach straci stanowisko w Bundestagu?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Niemieckie partie opozycyjne Zieloni i FDP domagają się odwołania Eriki Steinbach z funkcji rzecznika ds. praw człowieka klubu parlamentarnego CDU/CSU w Bundestagu.
"CDU musi zastanowić się, czy ktoś taki jak pani Steinbach może być rzecznikiem partii chadeckich zajmującym się problematyką praw człowieka" - powiedziała przewodnicząca Zielonych Claudia Roth w wywiadzie dla czwartkowego wydania "Netzeitung".

"Oczekuję od CDU, ale także od niemieckiego rządu, że wyciągną konsekwencje z prowokacyjnych wypowiedzi pani Steinbach" - dodała szefowa Zielonych.

Podobną opinię wyraził deputowany liberalnej FDP Markus Loening. Jego zdaniem, wypowiedź Steinbach stanowi "poważne obciążenie" dla polsko-niemieckich stosunków. Steinbach uważana jest ze względu na jej kierownicze stanowisko w Związku Wypędzonych (BdV) za "postać symboliczną". Nie należało powierzać tak bardzo politycznie eksponowanej osobie funkcji rzecznika ds. praw człowieka - uważa deputowany FDP. "Pani kanclerz ma obowiązek zaprowadzenia porządku w swojej frakcji" - dodał Loening.

W wywiadzie dla poniedziałkowego wydania dziennika "Passauer Neue Presse" Steinbach porównała partie rządzące w Polsce ze skrajnie prawicowymi niemieckimi ugrupowaniami, w tym z neofaszystowską NPD. Podczas późniejszego spotkania Związku Wypędzonych potwierdziła swoje stanowisko, zarzucając polskiej koalicji rządowej antysemityzm, homofobię i popieranie kary śmierci.

Niemiecka SPD wezwała szefową BdV do przeproszenia Polaków. Przedstawiciele CDU zdystansowali się od wypowiedzi Steinbach, zapewniając, że jej poglądy nie odzwierciedlają stanowiska partii.

Roth powiedziała, że zdystansowanie się CDU od wypowiedzi Steinbach nie jest wystarczające. Przypomniała, że NPD jest partią uważającą się za spadkobiercę narodowych socjalistów, kwestionuje holokaust, oddaje hołd "katom z SS" i jest zbiorowiskiem dawnych i nowych nazistów. Dlatego porównanie polskich partii do NPD szkodzi nie tylko procesowi pojednania z Polską, lecz także niemieckiej polityce zagranicznej - uważa Roth.

"Netzeitung" przypomniała przy tej okazji, że inny polityk Zielonych, Volker Beck poparł Steinbach. "W przypadku niektórych polskich partii można tak to powiedzieć" - powiedział Beck dzień wcześniej gazecie "Ruhr Nachrichten". Liga Polskich Rodzin ma - jego zdaniem - "neonazistowskie cechy". Natomiast PiS jest dla niego "połączeniem prawego skrzydła CSU ze skrajną prawicą". Beck należy do niemieckich polityków bardzo zaangażowanych w walkę o prawa homoseksualistów, uczestniczył w demonstracjach gejów w Warszawie i Moskwie.

pap, ss