Region Wenecja Euganejska ma swoją radę, której siedziba mieści się przy Canal Grande w Wenecji. To właśnie tam jej członkowie zebrali się we wtorek wieczorem. Podczas posiedzenia debatowano nad budżetem na 2020 rok, a głosami większości odrzucono poprawki dotyczące zmian klimatu. Członkowie Partii Demokratycznej proponowali m.in. zwiększenie nakładów finansowych na źródła odnawialne, zastąpienie autobusów z silnikami wysokoprężnymi tymi z "bardziej wydajnymi i mniej zanieczyszczającymi powietrze" czy złomowanie szkodliwych pieców. Planowano także ograniczenie użycia tworzyw sztucznych. Te pomysły odrzucili radni pozostałych frakcji, a dwie minuty po zakończeniu posiedzenia powódź zalała budynek, o czym na Facebooku poinformował Andrea Zanoni. Radny opublikował także zdjęcia i nagrania z budynku, z którego strażacy musieli wypompowywać wodę.
Przypomnijmy, BBC już kilka dni temu wyliczyło, że poziom wód w Wenecji sięgnął poziomu najwyższego od ponad 50 lat. Według lokalnego centrum meteorologicznego po ulewnych deszczach poziom wody wyniósł 13 listopada 187 centymetrów. Do największych szkód doszło na placu św. Marka, czyli jednej z najniżej położonych części miasta. Przedsionek liczącej ponad tysiąc lat bazyliki św. Marka został zalany, a poziom wody wewnątrz świątyni sięgnął 70 cm. Eksperci cytowani przez włoskie media są przekonani, że powódź doprowadzi do szkód w budynku a już teraz wiadomo, że woda zalała wymieniane niedawno mury. W sumie woda zalała 80 proc. Wenecji.
Burmistrz Wenecji Luigi Brugnaro zapowiedział ogłoszenie stanu katastrofy i ostrzegł, że powódź „pozostawi trwały ślad”. „Sytuacja jest dramatyczna, a koszty będą wysokie. To wynik zmian klimatu. Prosimy rząd o pomoc” – dodał samorządowiec. Podniesiony stan wody to także zła informacja dla lokalnych przedsiębiorców, którzy byli zmuszeni zamknąć kawiarnie i restauracje. W pobliżu lokali widziano pływające krzesła i stoły, a działania pracowników i właścicieli skupiają się na zabezpieczeniu sprzętu przed uszkodzeniem.
Czytaj też:
Powódź zalewa Wenecję. Internauci pokazują dramatyczne zdjęcia
Zalany budynek rady regionu w Wenecji