Poszukiwania psa trwały kilka dni. Tak zwierzę przywitało właściciela po rozłące

Poszukiwania psa trwały kilka dni. Tak zwierzę przywitało właściciela po rozłące

Poszukiwania psa trwały kilka dni. Tak przywitał właściciela
Poszukiwania psa trwały kilka dni. Tak przywitał właścicielaŹródło:Facebook / @flaglercounty.sheriffsoffice
W Sylwestra doszło do kolizji samochodów, w wyniku której zaginął pies rasy chihuahua. Poszukiwania czworonoga trwały kilka dni. Na szczęście zakończyły się happy endem, co uwieczniono na nagraniu.

6-letni Chihuahua, który wabi się Max, przepadł bez wieści 31 grudnia około godziny 11 rano po tym, jak samochód jego właściciela uczestniczył w kolizji w mieście Bunnell – przekazało Fox News. Zrozpaczeni właściciele rozpoczęli poszukiwania czworonoga. Włączyli się w nie także funkcjonariusze policji, którzy codziennie wracali na miejsce zdarzenia w nadziei, że odszukają tam psa. Przynosili i zostawiali jedzenie, aby zwierzę – jeżeli przebywa w pobliżu – miało się czym żywić.

Chociaż z upływem kolejnych dni wydawało się, że szanse na odnalezienie psa maleją, to ku radości właścicieli udało się odszukać zwierzę. Na trwającym kilkadziesiąt sekund nagraniu uwieczniono moment, w którym pies wybiega z zalesionego terenu i wpada w ramiona właściciela. Użytkownicy mediów społecznościowych byli zachwyceni. „Wzruszające”, „Dziękuję wam za waszą wytrwałość i pracę”, „Bardzo się cieszę” – czytamy w komentarzach pod filmem.

Czytaj też:
Pies z wiadomością podbija sieć. Internauci „walczą z szyfrem”

Galeria:
Poszukiwania psa trwały kilka dni. Tak przywitał właściciela
Źródło: Fox News