W Wielką Sobotę wystawiony zostanie Całun Turyński. Każdy będzie mógł go zobaczyć

W Wielką Sobotę wystawiony zostanie Całun Turyński. Każdy będzie mógł go zobaczyć

Całun Turyński
Całun Turyński Źródło:Wikipedia / Koppchen, CC BY-SA 3.0
Arcybiskup Turynu Cesare Nosiglia zapowiedział, że w Wielką Sobotę dojdzie do nadzwyczajnego wystawienia Całunu Turyńskiego. Wydarzenie ma być transmitowane na cały świat.

Arcybiskup Turynu Cesare Nosiglia ogłosił wydarzenie poprzez nagranie, zamieszczone na kanale YouTube. Przekazał, że będzie przewodniczył modlitwie przed Całunem Turyńskim w Wielką Sobotę o godzinie 17:00.

„Tysiące ludzi, młodych i starszych, zdrowych i chorych poprosiło mnie, abyśmy w tej chwili tak poważnych trudności, pomodlili się w Wielkim Tygodniu przed Całunem Turyńskim, aby błagać przed obrazem zmarłego Chrystusa (...) o łaskę przezwyciężenia zła, tak, jak to uczynił na krzyżu, ufając dobroci i miłosierdziu Boga” – powiedział Cesare Nosiglia. Arcybiskup poinformował, że z chęcią przyjął tę propozycję. „Miłość, z jaką Jezus dał nam swoje życie, jest silniejsza niż jakiekolwiek cierpienie, choroby i zaraza, wszelkie próby i zniechęcenie. Nic nie może nas oddzielić od tej miłości, jednoczy nas z Nim nierozerwalną więź” – podkreślił.

Całun Turyński

Całun, w który miało być owinięte ciało Chrystusa, to zwój materiału o długości ponad 4 m i szerokości ok. 110 cm. Materiał został odkryty w czternastowiecznej Francji, a od 1578 r. przechowywano go w Turynie, we Włoszech. Już od ponad 600 lat nie ustaje debata na temat prawdziwości odbicia ciała wysokiego, brodatego mężczyzny, noszącego ślady ukrzyżowania. Eksperci dopatrzyli się na materiale śladów krwi, pyłków kwiatowych oraz ziemi typowej dla terenów Jerozolimy.

Inny zespół naukowców oświadczył, że materiał pochodził z 13 lub 14 stulecia. Według nich całun był sporządzony na potrzeby bardzo zyskownego w średniowieczu rynku relikwii i pielgrzymek. Istnieje też teoria, według której całun jest dziełem Leonarda da Vinci, który posłużył się wczesną techniką fotograficzną i odbił swoją własną twarz na materiale.

Kościół a Całun

Kościół nie zajmuje oficjalnego stanowiska w toczącej się od lat dyskusji na temat autentyczności Całunu Turyńskiego, w który zgodnie z tradycją miało być owinięte ciało Jezusa po zdjęciu z krzyża. Przywołuje się natomiast słowa Jana Pawła II z 1998 roku: „Całun jest wyzwaniem dla rozumu. Od każdego człowieka, a zwłaszcza od uczonego wymaga przede wszystkim wysiłku, który pozwoli mu przyjąć z pokorą głębokie przesłanie, przemawiające do jego umysłu i dotykające jego życia. Kościół zatem nie posiada właściwej kompetencji, by wypowiadać się w tych sprawach. Dlatego powierza uczonym zadanie prowadzenia dalszych badań, mających na celu znalezienie odpowiedzi na pytania związane z Całunem, w który - wedle tradycji - miało być owinięte ciało naszego Odkupiciela po zdjęciu z krzyża. Kościół zachęca, by przystępować do badań nad Całunem bez żadnych uprzedzeń, by nie uznawać za pewnik niczego, co nie zostało udowodnione. Wzywa, by zachowywać wewnętrzną wolność w działaniu, skrupulatnie przestrzegać zasad naukowej metodologii, a zarazem szanować wrażliwość wiernych”.

Czytaj też:
Bitwa pod Racławicami. Symboliczne zwycięstwo Kościuszki rozszerzyło powstanie na cały kraj