Kobieta mieszkała około 90 km od stolicy kraju, Katmandu. 6 maja w stołecznym szpitalu urodziła dziecko. Po porodzie wróciła do domu, jednak po kilku dniach trafiła do miejscowego szpitala z wysoką gorączką i problemami z oddychaniem. Kiedy jej stan się pogorszył przewieziono ją do innego szpitala, gdzie zmarła.
Jak podały lokalne media, noworodek i inni członkowie jej rodziny zostaną przebadani na obecność koronawirusa. Według oficjalnych statystyk do tej pory w Nepalu potwierdzono jedynie 281 przypadków zakażenia koronawirusem. Eksperci krytykują jednak władze tego kraju za wolną reakcję na epidemię i przeprowadzanie zbyt małej liczby testów. (PAP)
Czytaj też:
Ponad 90 tys. osób objętych kwarantanną w Polsce. Rośnie bilans osób, które wyzdrowiały