Policja z greckiej wyspy Korfu poinformowała o zatrzymaniu seryjnego gwałciciela, znanego jako „bestia z Kavos”. Według brytyjskich mediów, 47-letni Dimitris Aspiotis podczas ucieczki przed mundurowymi w niedzielę 25 maja miał spaść po ścianie głębokiego na 100 metrów wąwozu. Upadek zakończył się dla niego licznymi pęknięciami nogi, biodra i kręgosłupa, a także poważnym urazem nerki. Z uwagi na trudny teren, operacja wyciągania mężczyzny z wąwozu trwała aż trzy godziny.
Greckie służby od początku maja ponownie ścigały Aspiotisa, ponieważ był łączony z gwałtem na 34-letniej kobiecie z Albanii. Recydywista w 2012 roku skazany został co prawda na 52 lata więzienia, jednak ze względu na kontrowersyjne prawo ustanowione z powodu przepełnionych więzień, został wypuszczony w kwietniu tego roku. Wypuszczenie „bestii z Korfu” dla wielu było nie do przyjęcia, jako że skazano go za zgwałcenie około 100 kobiet.
Czytaj też:
Tajemnicza historia Klary Zach. Ofiara gwałtu Kazimierza Wielkiego czy... plotek i pomówień?Czytaj też:
33 wyroki dożywocia dla gwałciciela z Anglii. Przed serią gwałtów przez pomyłkę zwolniono go z więzieniaCzytaj też:
Turcja. Propozycja nowego prawa wywołała protesty. Gwałciciel uniknie kary, jeśli poślubi ofiarę?