31-latka jest mamą jedenaściorga dzieci. „Czułam wstyd, gdy po raz szósty zaszłam w ciążę”

31-latka jest mamą jedenaściorga dzieci. „Czułam wstyd, gdy po raz szósty zaszłam w ciążę”

Rodzina Church
Rodzina ChurchŹródło:Instagram / our_large_family_life
31-latka z Wielkiej Brytanii jest mamą aż jedenaściorga dzieci. Brtini Church podkreśla, że choć nie zawsze marzyła o tak dużej rodzinie, planuje urodzić jeszcze czworo dzieci.

Britni Church blisko dekadę swojego życia spędziła w ciąży. 31-latka urodziła swoje pierwsze dziecko mając 16 lat. Crizman jest obecnie niewiele młodsza od niej – skończyła niedawno 15 lat i jest najstarszym dzieckiem w rodzinie Church. Nastolatka ma 10 rodzeństwa m.in. 14-letniego brata Jordana, 13-latniego brata Caleba, 12-letnią siostrę Jace i 10-letnią siostrę Cadence.

W 2010 roku z powodu konfliktów małżeństwo Brtini i jej męża rozpadło się. Kobieta została sama z piątką dzieci. W rozmowie z dziennikarzami przyznała, że jeszcze w tym samym roku poszła na imprezę ze znajomymi, po której zaszła w kolejną ciążę. Dziewięć miesięcy później na świat przyszła 8-letnia obecnie Jesalyn. – Zawsze myślałam, że moje dzieci będą miały tego samego tatę. Tak się jednak nie stało. Było mi wstyd, że znowu jestem w ciąży – opowiadała kobieta. Trzy lata później poznała swojego obecnego partnera. W 2015 roku urodziło się ich pierwsze dziecko – synek Silas. Dwa lata później na świat przyszedł Christopher a w 2019 para doczekała się trojaczków: Abla, Ashera i Oliviera.

Życie w wielodzietnej rodzinie

Britni wyznała, że życie w tak dużej rodzinie nie jest łatwe. Każdego dnia kobieta musi wstać o 7 rano, aby zdążyć przygotować dla wszystkich śniadanie. – Mąż wozi dzieci do szkoły na dwa razy, ponieważ inaczej nie mieszczą się w samochodzie. W tygodniu średnio robimy pranie 10-12 razy. Wydajemy tygodniowo blisko 300 dolarów na same produkty spożywcze. Już samo ich przewiezienie jest nie lada wyzwaniem, bo kupujemy ponad 60 kartonów mleka, kilkanaście pudełek płatków i blisko 600 pieluch.

Krytyka rodziny

31-latka podkreśla, że przestała się już przejmować krytycznymi uwagami na swój temat. – Niejednokrotnie słyszałam uwagi na temat tego, że moje dzieci mają trzech różnych ojców, albo że jestem darmozjadem, który żyje na koszt podatników i znalazł sobie sposób na zarobienie pieniędzy. Już nie zwracam na to uwagi. Kocham mojego męża i moje dzieci a życie w naszej rodzinie naprawdę wymaga wielu wyzwań i wyrzeczeń. Mimo tego, jestem bardzo szczęśliwa – zaznacza dodając, że choć w dzieciństwie nie marzyła o tak dużej rodzinie, planują z mężem posiadać jeszcze maksymalnie czworo dzieci.

Czytaj też:
Dwulatek umierał w męczarniach. „Matka nie chciała go przebrać, bo się brzydziła”

Galeria:
Britni Church i jej wielodzietna rodzina