Dziewczynka urodziła się z organami poza ciałem. „To, że żyje, to cud”

Dziewczynka urodziła się z organami poza ciałem. „To, że żyje, to cud”

Laurel Phizacklea
Laurel Phizacklea Źródło:Newspix.pl / SWNS
Choć Laurel Phizacklea ma zaledwie 2 latka, przeżyła więcej, niż niejeden dorosły. Dziewczynka przyszła bowiem na świat z organami wewnętrznymi poza ciałem.

30-letnia Kelly Phizacklea z Cambridge była w 12. tygodniu ciąży, gdy wraz ze swoim partnerem Seanem udała się na badania kontrolne. W szpitalu para usłyszała szokującą diagnozę. Jak się bowiem okazało, część narządów wewnętrznych ich jeszcze nienarodzonego dziecka rozwijało się poza jego ciałem. Mimo tego, rodzice zdecydowali, że poród odbędzie się zgodnie z wcześniejszym planem.

Mała Laurel przyszła na świat 6 czerwca 2018 roku. Dziewczynka cierpiała na poważną przepuklinę pępowinową. Był to niejako efekt przeprowadzenia specjalnego cesarskiego cięcia, które przebiegało pionowo po brzuchu świeżo upieczonej mamy. Lekarze podkreślali, że jest to konieczne, aby móc wyjąć dziewczynkę z brzucha kobiety bez uszkodzenia jelit czy wątroby. Klli Phizacklea nie ukrywa, że to, iż jej córka żyje, to cud.

Obecnie Laurel ma 2 latka. Wokół jej organów wewnętrznych pojawiła się skóra. Ponieważ nie są one otoczone tkankami, nie posiadają żadnej ochrony, więc każdy gwałtowny skok lub skaleczenie mogłoby doprowadzić do ich uszkodzenia. Dziewczynka może normalnie jeść, pić i korzystać z toalety, jednak każdorazowo rodzice muszą dokładnie bandażować jej brzuszek, aby podtrzymać normalną pracę organów, które powinny znajdować się wewnątrz ciała. W przyszłości Laurel zostanie poddana operacji mającej na celu umieszenie wątroby czy jelit w jej organizmie, jednak lekarze podkreślają, że na to jej organizm nie jest jeszcze przygotowany. Najwcześniej dziewczynka będzie mogła przejść operację po ukończeniu trzeciego roku życia.

Czytaj też:
31-latka jest mamą jedenaściorga dzieci. „Czułam wstyd, gdy po raz szósty zaszłam w ciążę”

Źródło: Metro.co.uk