Dziewczynka zgwałcona przez ojczyma zaszła w ciążę. Parafia zorganizowała „baby shower” 11-latce

Dziewczynka zgwałcona przez ojczyma zaszła w ciążę. Parafia zorganizowała „baby shower” 11-latce

Noworodek, buciki, zdj. ilustracyjne
Noworodek, buciki, zdj. ilustracyjne Źródło: Fotolia / fotofabrika
Nastolatka, która została zgwałcona przez swojego ojczyma, wkrótce zostanie mamą. Lokalna parafia zaproponowała rodzinie dziewczynki zorganizowanie „baby shower”, co ma być wyrazem wsparcia dla ofiary oraz jej bliskich.

Horacio Insaurralde na początku 2020 roku zgwałcił 11-latkę, która była córką jej partnerki. Do zdarzenia doszło w Monte Caseros w Argentynie, a o sprawie poinformował portal Mirror. Z relacji portalu wynika, że wkrótce matka dziewczynki rozstała się z 11-latkiem i opuściła jego dom. Dwa miesiące później wyszło na jaw, że nastolatka jest w ciąży. Wtedy też Insaurralde trafił do aresztu, ale wciąż nie zapadł wyrok w jego sprawie.

„Baby shower” i wózek w prezencie

Dziewczynka razem z matką rozważała aborcję, która jest legalna w Argentynie wówczas, gdy ciąża szkodzi zdrowiu matki lub jest wynikiem gwałtu. Podczas konsultacji lekarz przekonywał jednak, że usunięcie płodu jest bardziej ryzykowne dla młodej dziewczyny niż donoszenie ciąży ze względu na młody wiek przyszłej matki. Tym samym ofiara gwałtu trafiła do szpitala Eloisa Torrense de Vidal Hospita w Corrientes, gdzie lada dzień zostanie poddana cesarskiemu cięciu.

Interesującym wątkiem opisywanym przy okazji tej sprawy jest postawa lokalnej parafii protestanckiej. Pastorzy zorganizowali „baby shower”, czyli uroczystość będącą wyrazem wsparcia dla przyszłej matki oraz okazją do wręczenia jej prezentów. Duchowni udostępnili salę parafialną oraz wręczyli dziewczynce wózek oraz ubranka dziecięce. W rozmowie z mediami jeden z duchownych zaznaczył, że mimo „opowiadania się za życiem” chciałby, by oprawca 11-latki poniósł konsekwencje. Dodał przy tym, że duchowni nie doradzali rodzinie dziewczynki w kwestii urodzenia dziecka twierdząc, że odrzucenie aborcji było samodzielną decyzją ofiary oraz jej krewnych.

Czytaj też:
Wrocław. Kuriozalna decyzja sądu ws. gwałtu na 14-latce. „Nie krzyczała”

Źródło: Mirror