Zmarł z powodu COVID-19. Dziesięć dni później wygrał wybory

Zmarł z powodu COVID-19. Dziesięć dni później wygrał wybory

Urna wyborcza, zdjęcie ilustracyjne
Urna wyborcza, zdjęcie ilustracyjne Źródło:Fotolia / Brian Jackson
Do nietypowej sytuacji doszło w rumuńskiej miejscowości Deveselu. Zwycięzcą lokalnych wyborów samorządowych został Ion Aliman, który dziesięć dni wcześniej zmarł z powodu koronawirusa. W związku z tym, głosowanie zostanie powtórzone.

Deveselu to wieś znajdująca się przy południowej granicy Rumunii. Dotychczas na czele gminy stał 57-letni Ion Aliman. Na początku września samorządowiec otrzymał pozytywny wynik testu na . Chorobę przechodził ciężko, ponieważ od wielu lat cierpiał na liczne schorzenia m.in. nerek oraz wątroby. Rumuńskie media poinformowały, że 17 września samorządowiec zmarł z powodu COVID-19.

Kilka dni później w Deveselu zorganizowano wybory samorządowe. Co ciekawe, ponownie zwyciężył w nich Ion Aliman z Partii Socjaldemokratycznej, na którego głos oddało 1020 osób. Tym samym nieżyjącego burmistrza poparło 65 proc. osób, które wzięły udział w głosowaniu. Dlaczego w ogóle nazwisko zmarłego polityka pojawiło się na kartach do głosowania? Zgodnie z rumuńskim prawem gdy śmierć kandydata nastąpiła po wydrukowaniu kart do głosowania, nie ulegają one zmianie, a proces wyborczy przebiega zgodnie z wcześniejszym planem. Rzeczniczka powiatowego biura wyborczego Monica Tone przekazała, że głosowanie zostanie powtórzone a do czasu zorganizowania nowych wyborów gminą będzie kierował najprawdopodobniej dotychczasowy zastępca wójta.

Czytaj też:
Karetka przez dwa dni krążyła z chorym na COVID-19. Nie przyjęło go pięć szpitali