Strajk generalny na Białorusi. Robotników wspierali protestujący studenci i emeryci

Strajk generalny na Białorusi. Robotników wspierali protestujący studenci i emeryci

W poniedziałek na Białorusi rozpoczął się strajk generalny. Do strajku dołączyło wiele przedsiębiorstw prywatnych i państwowych, jednak władza podkreśla, że najważniejsze białoruskie zakłady pracują bez większych przeszkód. Na ulicach Mińska i innych miast demonstrowali również emeryci i studenci.

W nocy z niedzieli 25 października na poniedziałek 26 października upłynął czas, który była kandydatka na prezydenta Białorusi Swietłana Cichanouska postawiła białoruskim władzom na spełnienie trzech żądań. Dotyczyły one podania się władz do dymisji, całkowitego zaprzestania przemocy na ulicach i uwolnienia wszystkich więźniów politycznych.

– Termin spełnienia żądań Narodowego Ultimatum upłynął. Dziś zaczyna się ogólnokrajowy strajk - kolejny krok Białorusinów w kierunku wolności, zakończenia przemocy i nowych wyborów – ogłosiła liderka białoruskiej opozycji.

Strajk generalny na Białorusi

Na poniedziałek 26 października zapowiedziano strajk generalny, który miał się odbyć na terytorium całej Białorusi. „Strajk przedsiębiorstw państwowych jest dźwignią presji ekonomicznej. A strajk prywatnych firm jest przejawem solidarności między wszystkimi, a to nie mniej ważne” – stwierdziła Cichanouska „Osoby, które zdecydowały się na strajk, muszą wiedzieć, że nie są same w swojej decyzji. Wspierajcie pracowników fabryk MAZ, GrodnoAzot, MTZ, MZKT, Naftan, Bełaruskalij i innych zakładów. Oni dziś ryzykują swoją wolność osobistą, abyśmy mogli osiągnąć wolność dla naszego kraju” – wezwała.

Jednak strajk nie był tak powszechny. Rzeczywiście w wielu zakładach państwowych pracownicy odmawiali pracy, a niektóre prywatne zakłady stanęły. Doniesienia o zamykaniu firm dotyczą przede wszystkim Mińska, ale niezależne media piszą też o zamknięciu pojedynczych przedsiębiorstw w Grodnie, Witebsku, Brześciu, Nieświeżu.

twitter

Władze zapewniają jednak, że wszystkie najważniejsze zakłady pracują bez większych problemów. Jak informują opozycyjne media, w wielu zakładach protesty były rozpędzane przez OMON.

twitter

Protest emerytów i studentów

W Mińsku i innych białoruskich miastach odbył się dzisiaj cotygodniowy protest emerytów, do którego dołączyli studenci. Kilka tysięcy demonstrantów protestowało przeciwko oficjalnym wynikom wyborów prezydenckich z 9 sierpnia. W trakcie protestu padały okrzyki „strajk”.

twitter

Jak podało Centrum Obrony Praw Człowieka Wiosna w poniedziałek na terenie całego kraju zatrzymanych zostało co najmniej 155 osób. W niedziele zatrzymano ponad 500 osób.

Czytaj też:
Białoruska opozycja z Nagrodą im. Sacharowa. Wyróżnienie za „obronę wolności myśli”

Źródło: WPROST.pl / Bielsat / TVN24