Już wcześniej Watykan uchylił immunitet Ventury, przed tym, jak duchowny stanął przed sądem. Otrzymał także nakaz zapłaty 13 tys. euro odszkodowania i został wpisany do rejestru przestępców seksualnych we Francji.
Ventura nie był obecny we Francji podczas ogłaszania wyroku. Nie pojawił się także podczas postępowań wstępnych. Jak tłumaczyli jego prawnicy, lekarze odradzali mu podróżowanie z Włoch do Francji w związku z pandemią koronawirusa.
Zarzuty wobec Ventury po raz pierwszy pojawiły się w lutym 2019 roku po tym, jak pokrzywdzony zgłosił, że arcybiskup trzykrotnie dotknął jego pośladów w trakcie ceremonii noworocznej w styczniu tego samego roku. Z podobnymi zarzutami przeciwko Venturze wystąpiło później jeszcze czterech mężczyzn, w tym wysoki urzędnik francuskiego MSZ.
Czytaj też:
Abp Jędraszewski mówi o „Julkach” i pyta: Jakim prawem chcecie zabijać nienarodzone dzieci?