Kryzys rządowy w Rumunii

Kryzys rządowy w Rumunii

Dodano:   /  Zmieniono: 
Koniec dotychczasowej koalicji rządowej ogłosił premier Rumunii Calin Popescu-Tariceanu. Po  wyjściu z niej Partii Demokratycznej, będzie on kierował mniejszościowym gabinetem.

"Rumunia potrzebuje nowego zgodnego rządu, gabinetu, który nie jest stale narażony na polityczne spory. Ktoś musiał mieć odwagę i powiedzieć, że nadszedł czas, by przyznać, iż ta koalicja wyczerpała możliwości przynoszenia pożytku Rumunom" - powiedział Tariceanu dziennikarzom.

Spory w gabinecie prowokował zdaniem Popescu-Tariceanu związany z Partią Demokratyczną prezydent Traian Basescu. 

Skład nowego rządu zostanie ogłoszony w przyszłym tygodniu. Współtworzyć go mają dwaj dotychczasowi koalicjanci - kierowana przez Popescu-Tariceanu Partia Narodowo-Liberalna (PNL) oraz Demokratyczny Związek Węgrów w Rumunii (UDMR).  Premier liczy też na wsparcie opozycyjnych socjaldemokratów. Partia Socjaldemokratyczna już zaoferowała pomoc pod warunkiem, że "zakończy się obecny kryzys".

Od dwóch lat nad rumuńskim życiem politycznym ciąży ostry konflikt między szefem rządu, a powiązanym z Partią Demokratyczną prezydentem państwa Traianem Basescu. Prezydent często krytykował premiera, ten zaś zaczął otwarcie odpierać te ataki dopiero po wejściu Rumunii do Unii Europejskiej w styczniu tego roku.

pap, em