„Kokainowe hipopotamy” Escobara w natarciu. Kolumbia ma poważny problem

„Kokainowe hipopotamy” Escobara w natarciu. Kolumbia ma poważny problem

Hipopotam, zdjęcie ilustracyjne
Hipopotam, zdjęcie ilustracyjneŹródło:Shutterstock / WildSnap
Słynne „kokainowe hipopotamy” należące niegdyś do narkotykowego bossa Pablo Escobara sieją postrach w Kolumbii. Jak informuje CNN, po śmierci Escobara, zaczęły one w niekontrolowany sposób rozmnażać się, stając się dziś poważnym problemem.

Fani serialu „Narcos”, opowiadającego o losach jednego z najbardziej znanych bossów narkotykowych Pablo Escobara zapewne pamiętają wątek sprowadzonych na ranczo gangstera hipopotamów. Użyta w serialu historia była całkowicie prawdziwa. Rzeczywiście, w latach 80. ubiegłego wieku, gdy Escobar był na szczycie swoich narkotykowych działań, spełnił swoją nietypową zachciankę.

Na swoim ranczo 150 km od Medelin, Escobar urządził sobie prywatne zoo. Do posiadłości sprowadzono różne zwierzęta z Afryki, w tym cztery hipopotamy – trzy samice i jednego samca. Po śmierci Escobara w 1993 roku, większość gatunków przeniesiono do ogrodów zoologicznych, jednak hipopotamy zostały – informuje CNN. Jak się okazało, problemem był zarówno ich transport, jak i sam fakt złapania gigantycznych ssaków.

„Kokainowe hipopotamy” w natarciu

„Kokainowe hipopotamy” – jak nazywa je CNN, zadomowiły się w posiadłości Escobara na dobre, po pewnym czasie przenosząc się także na kolejne terytoria. Ich populacja sięga dziś 80 osobników, a z uwagi na niekontrolowany rozród, nie jest to zapewne koniec.

CNN przytacza badania, jakie na łamach „Biological Conservation” poświęcono temu problemowi. Naukowcy wskazują, że niekontrolowany przyrost liczby ssaków może zagrażać lokalnemu ekosystemowi. Zwraca się uwagę głównie na odchody zwierząt, które zmniejszają poziom tlenu w zbiornikach wodnych, co w dłuższej perspektywie może okazać się szkodliwe zarówno dla ryb, jak i ludzi.

Spór o dalsze losy hipopotamów

Naukowcy wskazali również, że hipopotamy mogą przenosić na ludzi groźne choroby. Ponadto zwierzęta obwiniane są o niszczenie lokalnych upraw i ataki na mieszkańców, którzy wejdą im w drogę. Jedno z takich wrogich zachowań zakończyło się w zeszłym roku poważnymi obrażeniami u 45-latka – czytamy.

CNN odnotowuje również, że wśród naukowców, władz, a także zwykłych ludzi, rozgorzała dyskusja nad dalszymi losami hipopotamów. Niektórzy naukowcy zalecają ubój zwierząt, dzięki czemu zredukowana zostanie ich liczba. Odmienna teoria sugeruje z kolei sterylizację, która powstrzyma niekontrolowany rozród.

Czytaj też:
Majątek Pablo Escobara znaleziony w ścianie. „Zapach był zdumiewający”

Źródło: CNN