5 marca tego roku Rada Miejska Tarnopola (miasto na zachodzie Ukrainy) zdecydowała o tym, że Stadion Miejski będzie nosił imię Romana Szuchewycza. Szuchewycz to ukraiński nacjonalista, który w pierwszej połowie XX w. był m.in. generałem i naczelnym dowódcą Ukraińskiej Powstańczej Armii. To m.in. na nim spoczywa odpowiedzialność za rzeź wołyńską, zarzuca mu się także kolaborowanie z Niemcami.
Mer Tarnopola Serhij Nadał zachwalał głównodowodzącego UPA jako „wzorowego dowódcę” i dobrego sportowca.
Ambasador Izraela protestuje przeciwko upamiętnianiu Szuchewycza
Kilka dni po decyzji rady miejskiej interweniował Joel Lion, ambasador Izraela na Ukrainie. Lion potępił takie działania włodarzy miasta, apelując o cofnięcie decyzji.
Jak podkreślił ambasador, Szuchewycz był w 201 Batalionie Schutzmannschaft, sformowanym przez Niemców. Batalion policyjny składał się z ukraińskich żołnierzy, których oskarża się o zbrodnie m.in. na żydowskiej ludności na Wołyniu i Białorusi.
Polski ambasador odwołuje wizytę w Tarnopolu
Według informacji Polskiej Agencji Prasowej sprawa nadania stadionowi imienia Romana Szuchewycza, nie przeszła bez echa w Polsce. Ambasador RP w Kijowie Bartosz Cichocki odwołał wizytę w Tarnopolu w reakcji na decyzję rady miasta.
„Niestety w związku z decyzją z 5 marca deputowanych rady miejskiej Tarnopola w sprawie nadania miejskiemu stadionowi imienia Romana Szuchewycza nie miałem innego wyjścia i byłem zmuszony do zrezygnowania z mojej wizyty” – czytamy w piśmie Cichockiego do Wołodymyra Trusza, szefa Tarnopolskiej Obwodowej Administracji Państwowej.