W godzinach popołudniowych w czwartek 8 lipca w fabryce w Narajangondźo w Bangladeszu wybuchł pożar. Strażacy przez kilkadziesiąt godzin walczyli z siłą żywiołu, co świadczy o skali zdarzenia. Późnym wieczorem w piątek agencja Reutera informowała, że wciąż trwa akcja gaśnicza. Z informacji, które przekazują media wynika, że trzy osoby, które zdecydowały się wyskoczyć z płonącego budynku, zmarły w wyniku poniesionych obrażeń. Funkcjonariusze, którzy pojawili się na miejscu zdarzenia, odnaleźli 49 zwłok.
Bangladesz. Gigantyczny pożar fabryki
Ugaszenie pożaru stanowiło niezwykle trudne zadanie dla strażaków, ponieważ wewnątrz płonącego budynku miały znajdować się różnego rodzaju chemikalia i materiały łatwopalne, które podsycały żywioł. Odpowiednie służby prowadzą działania w celu ustalenia wszelkich okoliczności zdarzenia. Dotychczas nie jest znana przyczyna pożaru. Weryfikacji zostanie poddane między innymi, czy budynek spełniał wszystkie kryteria bezpieczeństwa obowiązujące w zakładach pracy.
Czytaj też:
Dramatyczne echa katastrofy statku towarowego u wybrzeży Kolombo