Umaru Yar'Adua nowym prezydentem Nigerii

Umaru Yar'Adua nowym prezydentem Nigerii

Dodano:   /  Zmieniono: 
Zgodnie z przewidywaniami zwycięzcą sobotnich wyborów prezydenckich w Nigerii został 56-letni Umaru Yar'Adua - podała nigeryjska komisja wyborcza. W sumie startowało 24 kandydatów.

Yar'Adua, kandydat rządzącej Ludowej Partii Demokratycznej (PDP) i gubernator północnego stanu Katsina, uzyskał poparcie ustępującego prezydenta Oluseguna Obasanjo, który zgodnie z prawem nie mógł się ubiegać o trzecią kadencję. Analitycy obawiali się jednak, że w razie zwycięstwa Yar'Adua może stać się marionetką w rękach Obasanjo i PDP.

"Umaru Musa Yar'adua spełnił wymogi prawne i uzyskał najwięcej głosów; niniejszym jest ogłoszony zwycięzcą, wybranym w sposób prawidłowy" - oświadczył szef komisji Maurice Iwu. Dodał, że Yar'Adua uzyskał ok. 24,6 mln głosów - prawie czterokrotnie więcej niż jego konkurent generał Muhammadu Buhari (obecnie szef opozycyjnej Partii Wszystkich Ludzi w Nigerii - ANPP) rządzący juntą w latach 1983-85, na którego głosowało 6,6 mln ludzi.

Wiceprezydent Atiku Abubakar z Kongresu Działania (AC) zdobył w sobotę 2,6 mln głosów.

Iwu nie podał frekwencji w wyborach.

Prezydent-elekt obejmie urząd 29 maja.

Obasanjo przyznał w przemówieniu do narodu, że "nie można powiedzieć, by wybory były doskonałe". Oskarżył "niektórych liderów politycznych" o podsycanie przemocy, lecz - jak zaznaczył -  nie można dopuścić, by Nigeryjczycy stracili wiarę w proces wyborczy i jego demokratyczne następstwa".

Na tydzień przed głosowaniem mającym wyłonić szefa państwa, odbyły się w Nigerii wybory stanowe.

Oba te głosowania obserwatorzy Unii Europejskiej ocenili w poniedziałek jako odbiegające od międzynarodowych standardów.

Według nich, 14 i 21 kwietnia, zginęło co najmniej 200 osób; strona rządowa mówi o 39 ofiarach śmiertelnych.

Biały Dom oświadczył, że jest "głęboko zasmucony" przebiegiem głosowania i możliwymi nieprawidłowościami.

Skłócony z Obasanjo wiceprezydent Abubakar już w niedzielę wezwał do unieważnienia wyników wyborów, w związku z licznymi towarzyszącymi im manipulacjami, oszustwami i fałszerstwami.

W Nigerii, najludniejszym kraju Afryki, mieszka 140 milionów ludzi, z czego około 61 mln było uprawnionych do głosowania. Nigeria jest siódmym eksporterem ropy na świecie, ale miliony ludzi żyją tam w skrajnej biedzie.

ab, pap