Antony Blinken ostrzega Rosję. „Daliśmy Kremlowi jasno do zrozumienia, że zdecydowanie zareagujemy”

Antony Blinken ostrzega Rosję. „Daliśmy Kremlowi jasno do zrozumienia, że zdecydowanie zareagujemy”

Antony Blinken
Antony Blinken Źródło:Newspix.pl / ABACA
Jak podaje CNN, sekretarz stanu USA Antony Blinken wezwał Rosję do zaprzestania wysiłków na rzecz destabilizacji Ukrainy i ostrzegł, że jeżeli Moskwa podejmie jakiekolwiek działania militarne, to spotkają ją „poważne konsekwencje”.

– Nie wiemy, czy prezydent podjął decyzję o inwazji na Ukrainę. Wiemy, że gromadzi siły, które mogą do tego posłużyć w krótkim czasie, jeśli tak zdecyduje. Mimo niepewności co do intencji i czasu, musimy przygotować się na wszystkie nieprzewidziane okoliczności, jednocześnie pracując nad tym, żeby Rosja zmieniła kurs – powiedział Antony Blinken na zakończenie dwudniowego spotkania ministrów spraw zagranicznych państw NATO w Rydze.

Antony Blinken ostrzega Rosję

CNN zwraca uwagę, że Blinken przemawiał zaledwie kilka godzin po wystąpieniu Władimira Putina. Rosyjski przywódca oświadczył, że rośnie „zagrożenie” na zachodniej granicy Federacji Rosyjskiej. Amerykański sekretarz stan zaznaczył, że świat widział już jak Rosja znacząco zwiększa siły zbrojne i nasila dezinformację, sugerując że to Ukraina jest agresorem. Przypomniał, że obecne działania Moskwy są podobne do tych z 2014 r. Czołowy amerykański dyplomata ponownie ostrzegł, że takie działanie spotka się z „poważnymi konwencjami”.

– Daliśmy Kremlowi jasno do zrozumienia, że zdecydowanie zareagujemy, w tym za pomocą szeregu środków ekonomicznych o dużym wpływie, od których stosowania powstrzymywaliśmy się w przeszłości – powiedział. Blinken dodał, że NATO jest gotowe do wzmocnienia obrony na wschodniej flance. Blinken podkreślił, że USA niezmiennie wspierają integralność terytorialną Ukrainy. – Twierdzenie, że Ukraina może stanowić zagrożenie dla Rosji jest głęboko niesłuszne i należy traktować je jak żart – ocenił szef amerykańskiej dyplomacji.

W czwartek Blinken spotka się z szefem rosyjskiej dyplomacji Siergiejem Ławrowem w Sztokholmie.

Obawy przed inwazją na Ukrainę

Przedstawiciele Stanów Zjednoczonych, NATO i Ukrainy ostrzegają w ostatnich dniach, że Rosja zgromadziła siły wojskowe w pobliżu ukraińskiej granicy. Szef ukraińskiego wywiadu wojskowego informował, że Rosja rozlokowała w pobliżu granicy z Ukrainą 92 tys. żołnierzy i przygotowuje się do ataku pod koniec styczna lub na początku grudnia 2022 r. O ryzyku wojny z Moskwą mówił też m.in. głównodowodzący brytyjskiej armii generał Nick Carter.

Czytaj też:
Donald Tusk w Kijowie: Rozwijajcie swoją armię i brońcie granic