Syn królowej Elżbiety oskarżony o molestowanie. Ujawniono szczegóły ugody

Syn królowej Elżbiety oskarżony o molestowanie. Ujawniono szczegóły ugody

Słynne zdjęcie księcia Andrzeja z molestowaną przez Epsteina Virginią Roberts Giuffre
Słynne zdjęcie księcia Andrzeja z molestowaną przez Epsteina Virginią Roberts Giuffre Źródło:NY Prosecutor
Nie cichnie sprawa skandalu w rodzinie królewskiej, którego głównym bohaterem jest syn królowej Elżbiety II - książę Andrzej oraz Jeffrey Epstein. Na jaw wychodzą nowe fakty w sprawie.

W 2015 roku Virginia Giuffre pozwała o zniesławienie brytyjską celebrytkę Ghislaine Maxwell oskarżaną o stręczycielstwo. Z relacji Giuffre wynikało, że Jeffrey Epstein zmuszał ją do relacji seksualnych z księciem Andrzejem, a w cały układ została wciągnięta przez Maxwell. Pałac Buckingham zaprzeczał tym oskarżeniom dotyczącym syna królowej Elżbiety II w oficjalnym oświadczeniu.

9 sierpnia Virginia Roberts Giuffre złożyła w sądzie pozew przeciwko brytyjskiemu księciu Andrzejowi. Według akt sądowych, na które powołuje się „The Guardian”, oskarżyła członka rodziny królewskiej o wykorzystywanie seksualne, do którego miało dojść m.in. w rezydencji Jeffreya Epsteina na Manhattanie, kiedy nie była jeszcze pełnoletnia. 38-latka stwierdziła, że książę Yorku miał z nią uprawiać seks, kiedy miała 17 lat. Giuffre miała być łącznie wykorzystana trzy razy, m.in. w Nowym Jorku i w Londynie.

Skandal w rodzinie królewskiej. Szczegóły ugody

Na wtorek 4 stycznia zaplanowano rozprawę w sprawie Giuffre kontra książę Andrzej. Jak podaje CNN, światło dzienne ujrzała także ugoda zawarta w 2009 roku między kobietą a Epsteinem. W dokumencie stwierdzono, że w ramach zadośćuczynienia Virginia Giuffre otrzyma 500 tysięcy dolarów. Jednocześnie dodano, że z roszczeń z jej strony zostanie zwolniona każda osoba, która miałaby zostać uznana za potencjalnego pozwanego.

Tym samym podczas rozprawy sędzia Lewis Kaplan będzie musiał rozważyć wniosek złożony przez prawników syna królowej Elżbiety, w którym domagają się oni sprawdzenia, czy zwarta w ugodzie klauzula pozwala na jakąkolwiek sprawę sądową. Tym bardziej, że sam zainteresowany wielokrotnie zaprzeczał, jakoby dopuszczał się w przeszłości molestowania Virginii Giuffre.

Czytaj też:
Doradca Morawieckiego pisał do Kurskiego. „Mamy prośbę, by TVP bardzo ładnie zaatakowało te osoby”