W piątek 4 marca rosyjska Duma Państwowa zatwierdziła przepisy przewidujące karę do 15 lat pozbawienia wolności za świadome publikowanie „fałszywych informacji” o rosyjskich siłach zbrojnych. Jak podaje rosyjska państwowa agencja RIA Nowosti, chodzi między innymi o informacje „dyskredytujące rosyjską armię”. Najwyższa kara ma być stosowana, gdy publikacja takich informacji wywoła „poważne konsekwencje”. Ustawa została przyjęta w trzecim czytaniu. Jeszcze tego samego dnia, po godz. 20:00, agencja AFP podała, że Władimir Putin podpisał tę ustawę.
Władimir Putin: Radziłbym nie eskalować sytuacji
Rosja zaatakowała Ukrainę w czwartek 24 lutego. W odpowiedzi kraje Zachodu nałożyły na Rosję szeroki pakiet sankcji. – Chcę jeszcze raz podkreślić: nie mamy złych intencji wobec naszych sąsiadów i ja bym im radził nie eskalować sytuacji, nie nakładać żadnych ograniczeń. Wypełniamy wszystkie nasze zobowiązania i będziemy je wypełniać nadal – stwierdził rosyjski prezydent.
– Nie widzimy żadnej potrzeby eskalacji sytuacji ani pogorszenia naszych stosunków. Wszystkie nasze działania są przeprowadzane wyłącznie w odpowiedzi na różne nieprzyjazne działania przeciwko Federacji Rosyjskiej – kontynuował Władimir Putin, wpisując się w narrację Kremla.
Wojna na Ukrainie. Kiedy kolejna runda negocjacji?
Dotychczas odbyły się już dwie rundy negocjacji między przedstawicielami Rosji i Ukrainy. Jak podaje CNN, kolejna została zaplanowana na najbliższy weekend. Mimo podejmowania rozmów, nie widać deeskalacji napięcia wygenerowanego przez kraj, na którego czele stoi Władimir Putin. Rosyjscy żołnierze wciąż bombardują ukraińskie miasta, a ich celem są zarówno obiekty wojskowe jak również cywilne.
Raport Wojna na Ukrainie
Otwórz raport