Chiny reagują na pomysł polskiego ministra ws. wykluczenia Rosji z elitarnego grona

Chiny reagują na pomysł polskiego ministra ws. wykluczenia Rosji z elitarnego grona

Władimir Putin i Xi Jinping
Władimir Putin i Xi JinpingŹródło:Newspix.pl
Polska jest jednym z inicjatorów pomysłu, aby wykluczyć Rosję z G20. Pozytywnie w tej kwestii są nastawione USA. Na drugim biegunie są Chiny, które podkreśliły, że Rosja jest ważnym członkiem tego gremium.

Minister rozwoju i technologii podczas niedawnej wizyty w USA złożył propozycję, aby Rosja została wykluczona z G20, z powodu wywołania wojny na Ukrainie. Wolne miejsce miałaby zająć Polska. Piotr Nowak przyznał, że przedstawiciele administracji Stanów Zjednoczonych pozytywnie zareagowali na tę inicjatywę. Pomysł ma zostać przekazany prezydentowi Joe Bidenowi.

W sprawie wypowiedział się także doradca Białego Domu ds. bezpieczeństwa. Jake Sullivan powiedział, że postawa instytucji i społeczności międzynarodowych wobec Rosji nie może opierać się na zasadzie „biznes jak zwykle” (ang. business as usual). Sullivan dodał jednak, że przed ogłoszeniem jakichkolwiek kroków USA chcą skonsultować się ze swoimi sojusznikami.

Rosja zostanie wykluczona z G20? Chiny są przeciwne

Głos w tej sprawie zabrały także Chiny. Rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych, cytowany przez AFP powiedział, że „żaden członek G20 nie ma prawa wydalić innego kraju”. Wang Wenbin dodał, że Rosja jest ważnym członkiem tego gremium i należy do największych gospodarek świata. Zdaniem rzecznika chińskiego MSZ G20 powinna „wzmacniać solidarność i współpracę”.

Wykluczenie Rosji z elitarnego grona najbogatszych państw może być trudne, bo potrzeba w tej kwestii jednomyślności. Oprócz Chin sprzeciwić się mogą temu Indie oraz Indonezja, która w ramach rotacji przewodniczy obecnie G20. Ambasador Rosji w Indonezji Ludmiła Worobiewa zapewniła, że prezydent Władimir Putin zamierza wziąć udział w zaplanowanym na październik szczycie w Dżakarcie.




Raport Wojna na Ukrainie
Otwórz raport


Czytaj też:
Polska walczy o zastąpienie Rosji w G20. Jest jeden problem