Ponad 600 rosyjskich szpiegów działa w Europie. Ukraiński wywiad wojskowy zdobył listę

Ponad 600 rosyjskich szpiegów działa w Europie. Ukraiński wywiad wojskowy zdobył listę

Siedziba FSB w Moskwie
Siedziba FSB w Moskwie Źródło:Newspix.pl / Pawel Sonnenburg/Forum
Ukraiński wywiad wojskowy alarmuje, że dotarł do listy agentów rosyjskiej FSB, którzy są zaangażowani w „działalność kryminalną” na rzecz Rosji – informuje Ukraińska Prawda.

Na liście ma być aż 620 rosyjskich szpiegów, którzy działają w Europie. Jak podaje Ukraińska Prawda, ukraiński wywiad wojskowy dotarł do spisu imion i nazwisk funkcjonariuszy rosyjskiej Federalnej Służby Bezpieczeństwa. Poza tym na liście są adresy zameldowania szpiegów, dane ich paszportów, a w niektórych przypadkach nawet modele i numery rejestracyjne samochodów. Dokument opublikowano na stronie ukraińskiego wywiadu.

Polska wydaliła rosyjskich dyplomatów. W tle podejrzenia o szpiegostwo

Jeden z rosyjskich szpiegów został zatrzymany przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego pod koniec lutego w Przemyślu. Obywateli Hiszpanii pochodzenia rosyjskiego został zidentyfikowany przez służby jako agent GRU. Jak przekazała wówczas ABW, działania na rzecz Rosji prowadził, korzystając ze statusu dziennikarskiego. W połowie marca do sieci trafiło nagranie pokazujące działanie rosyjskiego szpiega na Słowacji. Mężczyzna został przyłapany na gorącym uczynku, podczas rekrutowania „myśliwego”. Nagranie pochodziło z lata 2021 roku.

Kilka dni później, 23 marca, pojawiła się informacja, że ABW zatrzymała pracownika Urzędu Stanu Cywilnego w Warszawie pod zarzutem szpiegostwa dla Rosji. Mężczyzna miał kopiować cenne dokumenty i przekazywać je rosyjskiej Służbie Wywiadu Zagranicznego. Podejrzany usłyszał zarzut prowadzenia działalności na rzecz obcego wywiadu przeciwko Rzeczypospolitej Polskiej oraz przekroczenia uprawnień, za co grozi mu 15 lat więzienia.

Tego samego dnia Polska wydaliła z kraju 45 rosyjskich dyplomatów. Na takie kroki zdecydowano się po tym, jak szef Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego przekazał Ministerstwu Spraw Zagranicznych listę 45 osób pracujących w naszym kraju „pod przykryciem dyplomatycznym”. Oznaczało to, że służby zidentyfikowały u nas rosyjskich agentów.

Czytaj też:
Kreml zareagował na głośną wypowiedź Bidena o „zmianie reżimu”. Zaskakująco dyplomatyczne słowa

Źródło: Ukraińska Prawda