Syryjscy najemnicy chcą walczyć po stronie Rosji w wojnie na Ukrainie. Wiadomo, ile zarobią

Syryjscy najemnicy chcą walczyć po stronie Rosji w wojnie na Ukrainie. Wiadomo, ile zarobią

Mężczyzna z nożem i bronią, zdjęcie ilustracyjne
Mężczyzna z nożem i bronią, zdjęcie ilustracyjneŹródło:Shutterstock / franz12
Około 300 syryjskich najemników jest już na szkoleniu w Rosji i wkrótce może zostać wysłanych na front. Do wyjazdu szykowany jest kolejny kontyngent. Część liczy jednak, że dostanie pracę, która nie będzie polegała na walce. Mają nadzieję, że uda im się zarobić duże pieniądze.

Setki syryjskich bojowników jest w drodze, aby dołączyć do rosyjskich sił w wojnie na Ukrainie i odwdzięczyć się Moskwie za pomoc prezydentowi Baszarowi al-Assadowi w wojnie domowej w Syrii. Jak podaje New York Times pierwszy kontyngent, liczący co najmniej 300 żołnierzy z armii syryjskiej, już przybył do Rosji na szkolenie wojskowe, zanim zostanie wysłany na front.

Wojna na Ukrainie. Zaciągają się, by walczyć po stronie Rosji

Ludzi może być więcej. Powstała lista tysiąca zainteresowany kandydatów, którzy obecnie są weryfikowani przez syryjskie służby bezpieczeństwa, a następnie przekazani Rosjanom. Syryjscy najemnicy, którzy walczą za pieniądze, wcześniej brali udział w wojnach w Libii, Azerbejdżanie i Republice Środkowoafrykańskiej. Część z osób, które zgłaszają się do wyjazdu na Ukrainę wierzą, że będą mieć pracę niezwiązaną z samą walką, np. monitorowanie baz lub obiektów naftowych.

Rzecznik Pentagonu John Kirby powiedział, że Rosja miała ściągnąć ok. 1000 najemników z Grupy Wagnera. Korzystanie z najemników nie jest uznawane za zbrodnię wojenną w świetle przepisów Konwencji Genewskiej, ale jedna z konwencji przyjęta przez ONZ uznaje wykorzystywanie najemników za przestępstwo. Konwencja została ratyfikowana przez Ukrainę, ale Rosja jej nie podpisała.

Wojna na Ukrainie. Zarobki syryjskich najemników

Rosja oczekuje, że uda jej się zrekrutować do walki na Ukrainie 16 tys. Syryjczyków. Najemnicy są kuszeni zarobkami na poziomie od jednego do dwóch tysięcy dolarów miesięcznie. Kwoty są różne. Żołnierzom armii syryjskiej, którzy już są w Rosji, zaoferowano 1,2 tys. dolarów miesięcznie przez sześć miesięcy i premię w wysokości 3 tys. dol., jeśli wrócą do Syrii.

Dodatkowo ich rodzinom obiecano 2,8 tys. dol. plus 600 dolarów miesięcznie przez rok, jeśli ich bliscy zginą w walce. Dla porównania żołnierze w Syrii zarabiają około 100 dolarów miesięcznie, a inni z mniej elitarnych jednostek mniej niż 50 dolarów dzienne. Do wysłania do Rosji ma być przygotowywany kolejny kontyngent liczący 85 osób, wśród których są Libańczycy, Irakijczycy i Syryjczycy.




Raport Wojna na Ukrainie
Otwórz raport


Czytaj też:
Inwazja na Ukrainę kosztowała Rosję miliardy. Padła konkretna kwota

Źródło: The New York Times