Wojna na Ukrainie. Ławrow o kolejnym etapie: To będzie bardzo ważny moment

Wojna na Ukrainie. Ławrow o kolejnym etapie: To będzie bardzo ważny moment

Siergiej Ławrow
Siergiej Ławrow Źródło: Shutterstock
Rosja rozpoczyna kolejny etap operacji specjalnej na Ukrainie - zapowiedział minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow. Jako „operację specjalną” rosyjska propaganda przedstawia wojnę, którą Rosja prowadzi od 24 lutego w sąsiednim kraju.

Szef Ministerstwa Spraw Zagranicznych Federacji Rosyjskiej w wywiadzie dla India Today potwierdził, że operacja będzie kontynuowana. -Zaczyna się kolejna faza tej operacji – stwierdził Ławrow. Mówiąc o nowym etapie działań dodał: „Jestem pewien, że będzie to bardzo ważny moment całej operacji specjalnej”. Jako cel wskazał „całkowite wyzwolenie republik donieckiej i ługańskiej”.

Bitwa o Donbas

O „bitwie o Donbas” mówił w nocnym przemówieniu prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Prezydent Ukrainy przyznał, że na wschodzie i południu kraju okupanci przeprowadzają ataki w sposób trochę bardziej przemyślany niż wcześniej. – Napierają, szukają słabszego miejsca w obronie naszego kraju, żeby wejść tam większymi siłami. Wydaje się, że rosyjscy generałowie, którzy zwykli nie przejmować się stratami, zabili już tylu rosyjskich wojskowych, że nawet oni będą zachowywać się ostrożniej, bo niedługo nikt nie zostanie im już do przeprowadzenia ataku – analizował Zełenski. Prezydent zapewnił jednak, że to nie wystarczy, a Ukraińcy mają determinację, by z czasem oswobodzić zajęte przez najeźdźców tereny.

Zełenski: Można stwierdzić, że rosyjskie wojska rozpoczęły bitwę o Donbas

Prezydent potwierdził też początek nowego etapu wojny. – Można stwierdzić, że rosyjskie wojska rozpoczęły bitwę o Donbas, do której od dawna się przygotowywały – oświadczył Wołodymyr Zełenski. – Bardzo znaczna część rosyjskiej armii jest teraz skoncentrowana na tej ofensywie – stwierdził. – Niezależnie ilu rosyjskich żołnierzy zostanie tam spędzonych, my będziemy się bronić. Codziennie będziemy to robić. Nie poddamy niczego ukraińskiego. A cudzego – nie potrzebujemy – mówił Zełenski.

Rosjanie przeszli do ofensywy

W nocy z poniedziałku na wtorek i w dzień w obwodzie donieckim i ługańskim trwa intensywny ostrzał. W Mariupolu Rosjanie atakują zakłady Azowstal, gdzie schronili się mieszkańcy miasta i jego obrońcy. Władze Charkowa ostrzegają mieszkańców, by nie opuszczali domów i schronów, bo istnieje wysokie ryzyko ataków na pozycje cywilne.

Źródło: India Today, Wprost.pl