Z nagrania ujawnionego przez SBU w czwartek 28 kwietnia wynika, że Rosjanie zaminowali i dodatkowo wypełnili trotylem przejęty od przeciwnika czołg. Mieli w planach zdalne przeprowadzenie go do pobliskiej wsi i również zdalne zdetonowanie ukrytych w nim ładunków.
Tę makabryczną pułapkę żołnierz nazwał „siekaniem koperku”. – Teraz na pilocie wrzucimy go do wioski. (...) Będzie bach-bach! – mówił. Służba Bezpieczeństwa, która nagranie opublikowała na Telegramie, ostrzegła mieszkańców Ukrainy przed podobnymi prowokacjami.
SBU zaznaczyła też, że plik dźwiękowy będzie kolejnym dowodem w międzynarodowych sądach, badających po wojnie okrucieństwa rosyjskich oprawców. „Rosyjscy agresorzy nadal rażąco łamią prawa i zwyczaje wojenne. Boją się walczyć z ukraińskimi obrońcami, przygotowują więc prowokacje, które mogą uderzyć w ludność cywilną” – czytamy w stosownym komunikacie.
Wojna na Ukrainie. Wstrząsająca mapę morderstw w Buczy
Na początku kwietnia Rosjanie pod naporem ukraińskiej armii wycofali się z przedmieść Kijowa. Gdy Ukraińcy weszli na te tereny, świat zobaczył potworne obrazy rosyjskich zbrodni. Symbolem stała się Bucza, gdzie zamordowano setki cywilów.
Za wojskami ukraińskimi do Buczy wkroczyli dziennikarze, którzy przekazywali światu informacje o zbrodniach. Wśród nich byli dziennikarze amerykańskiego dziennika „The New York Times”. Oni sami udokumentowali świadectwa zbrodni dokonanych na ponad 30 cywilach.
Wojna na Ukrainie. Doniesienia o zbrodniach Rosjan
W pobliżu Kijowa odkryto z kolei masową mogiłę, w której pochowano co najmniej 50 cywilów. – W obwodzie kijowskim znaleziono jak dotąd ciała 1222 cywilów zabitych przez rosyjskich najeźdźców – poinformowała w poniedziałek 11 kwietnia prokurator generalna Ukrainy.
Był to kolejny masowy grób, który odkryto w obwodzie kijowskim po wycofaniu się stamtąd wojsk rosyjskich w pierwszych dniach kwietnia. Podobnych odkryć dokonano m.in. w miejscowościach Irpień i Hostomel. Symbolem rosyjskiego barbarzyństwa wobec cywilów w tej części Ukrainy stała się jednak Bucza, gdzie ujawniono jak dotąd największą mogiłę.
Złożono w niej ciała co najmniej 360 osób, w tym 10 dzieci. Ponadto, w Buczy została urządzona przez tzw. kadyrowców, czyli Czeczenów, sala tortur. Wykazali się oni wyjątkowym bestialstwem. Z relacji ocalałych wynika, że bezbronnym ludziom m.in. wypalano oczy czy odcinano kończyny.