Sekretarz stanu USA powiedział w amerykańskim Senacie, że Ukraina powinna sama zdecydować, czy zaatakować obiekty wojskowe w Rosji. Tymi słowami Antony Blinken podkreślił, że Ukraina powinna zrobić wszystko, co w jej mocy, aby móc się bronić przed rosyjską agresją. Według sekretarza stanu USA to do Ukrainy należy wybór taktyki, czy podjąć działania wykraczające poza jej granice.
Blinken zaznaczył, że jest to oficjalne stanowisko Waszyngtonu. Stany Zjednoczone twierdzą, że Ukraina powinna otrzymać wszystko, co jest potrzebne, aby poradzić sobie z rosyjską agresją i wypchnięciem rosyjskich sił zbrojnych z własnego terytorium. Atakowanie celów w Rosji popiera też premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson i brytyjski wiceminister obrony James Heappey.
Wojna na Ukrainie. Mychajło Podoliak komentuje słowa Antony’ego Blinkena
Do słów sekretarza stanu USA odniósł się w mediach społecznościowych Mychajło Podoliak. „Rosja zaatakowała Ukrainę i zabija cywilów. Ukraina będzie się bronić na wszelkie sposoby, w tym uderzając w magazyny i bazy rosyjskich morderców. Świat uznaje to prawo” – skomentował doradca prezydenta Wołodymyra Zełenskiego.
W ciągu ostatnich kilku tygodni w Rosji doszło do serii wybuchów i eksplozji m.in. składów amunicji i paliwa. Współpracownik ukraińskiego przywódcy, nawiązując do działań rosyjskiej armii podczas wojny na Ukrainie stwierdził, że „prędzej czy później trzeba będzie spłacić długi”. Według Podoliaka przyczyny zniszczenia infrastruktury wojskowej w rosyjskich obwodach przygranicznych mogą być zupełnie różne. Jednym z nich może być np. boska interwencja wobec grzeszników.
Raport Wojna na Ukrainie
Otwórz raport
Czytaj też:
Seria wybuchów i pożarów w Rosji. „Boska interwencja wobec grzeszników”