Groźba wybuchu nowej epidemii na Ukrainie. WHO szykuje szczepionki

Groźba wybuchu nowej epidemii na Ukrainie. WHO szykuje szczepionki

Hans Kluge
Hans Kluge Źródło: Newspix.pl / Aytug Can Sencar
WHO obawia się możliwości wybuchu epidemii cholery na okupowanych terenach na Ukrainie. W związku z tym już teraz rozmieszcza szczepionki w jednym ze swoich ośrodków.

Dyrektor regionalny Światowej Organizacji Zdrowia na Europę przebywał w ostatnim czasie na Ukrainie. To jego druga wizyta w tym kraju od końca lutego, po tym jak wybuchła wojna. Hans Kluge podkreślił, że jest pod wrażeniem i złożył wyrazy uznania dla pracowników ukraińskiej służby zdrowia. – Dokonaliście rzeczy niemożliwej: nie poddaliście się i ratujecie życia – zaznaczył w przemówieniu 17 maja.

Dyrektor regionalny WHO na Europę wyjaśnił, że jego wizyta była związana z trzema głównymi powodami. Jednym z nich była chęć spotkania Kluge z ukraińskimi władzami oraz partnerami po to, aby z pierwszej ręki uzyskać informację na temat tego, jakie działania są obecnie potrzebne. – Stoi przed nami wiele wyzwań w dziedzinie zdrowia – podkreślił.

Wojna na Ukrainie. Dyrektor WHO Hans Kluge o możliwości wybuchu epidemii cholery

– Jesteśmy również zaniepokojeni możliwością wybuchu epidemii cholery na okupowanych terenach, gdzie infrastruktura wodna i sanitarna jest uszkodzona lub zniszczona. Dlatego już teraz wstępnie rozmieszczamy szczepionki przeciwko cholerze w naszym ośrodku w Dnieprze – mówił dyrektor regionalny Światowej Organizacji Zdrowia na Europę.

Kluge przekonywał, że w 83. dniu wojny wywołanej przez Rosję WHO „zaczyna lepiej rozumieć, w jaki sposób dotknięty został system opieki zdrowotnej na Ukrainie”. Dyrektor regionalny Światowej Organizacji Zdrowia na Europę dodał, że ważniejsze jest zorientowanie się „jakie będą długoterminowe potrzeby, gdy rozpocznie się sługa i pełna wyzwań droga do odbudowy”.




Raport Wojna na Ukrainie
Otwórz raport


Czytaj też:
COVID-19 w Korei Północnej. Do akcji wkracza wojsko, Kim odwiedza apteki i mówi, że ludzie umarli, bo „nieostrożnie zażywali leki”

Źródło: WPROST.pl / who.int