Turcja postawiła Finlandii warunek. „Nie rozmawialiśmy o konkretnych osobach”

Turcja postawiła Finlandii warunek. „Nie rozmawialiśmy o konkretnych osobach”

Delegacje Szwecji, Finlandii i Turcji na szczycie NATO
Delegacje Szwecji, Finlandii i Turcji na szczycie NATOŹródło:Newspix.pl / Dursun Aydemir / Anadolu Agency/ABACAPRESS.COM
Turcja chce, żeby Finlandia wydała osoby, które tureckie władze uznają za terrorystów. Kwestia ekstradycji miała też znaleźć się w porozumieniu, które Szwecja i Finlandia podpisały z Turcją, aby dołączyć do NATO. Jak jednak informuje Reuters, fiński minister spraw zagranicznych Pekka Haavisto przekazał, że nie ma konkretnej listy osób do ekstradycji.

Turecki minister sprawiedliwości Bekir Bozdag zapowiedział, że po podpisaniu porozumienia ze Szwecją i Finlandią w sprawie przystąpienia do NATO, Turcja odnowi wnioski o ekstradycję osób uznawanych przez ten kraj za terrorystów. Zgodnie z zawartym porozumieniem, Szwecja i Finlandia mają zająć się „nierozstrzygniętymi tureckimi wnioskami o deportację czy ekstradycję”. Z informacji przekazanych przez AFP wynikało, że Turcja zamierza zabiegać o ekstradycję 33 osób, które są podejrzane przez nią o działalność terrorystyczną.

Jak jednak informuje Reuters, fiński minister spraw zagranicznych Pekka Haavisto przekazał, że Finlandia i Turcja nie dyskutowały o ekstradycji konkretnych osób. Zaznaczał, że wszystko, na co zgodziły się obie strony, zawiera podpisana umowa. – W Madrycie nie rozmawialiśmy o żadnych osobach ani listach – podkreślił Haavisto.

Turcja zmieniła zdanie podczas szczytu NATO

Po napaści Rosji na Ukrainę, nastawienie fińskiego oraz szwedzkiego społeczeństwa do kwestii przystąpienia do NATO uległo radykalnej zmianie. Większość Szwedów i Finów uznała, że czas zrezygnować z zasady neutralności, której dotychczas hołdowano, i przystąpić do najpotężniejszego sojuszu wojskowego na świecie. 18 maja rządy Szwecji i Finlandii złożyły na ręce sekretarza generalnego NATO Jensa Stoltenberga formalne wnioski o akcesję.

Do przyjęcia nowych państwa niezbędna jest jednak zgoda wszystkich dotychczasowych członków sojuszu. Tymczasem prezydent Turcji początkowo zapowiadał, że jego kraj nie poprze kandydatury Finlandii i Szwecji. Recep Tayyip Erdogan stwierdził, że w obu państwach schronienie znalazły osoby powiązane z Partią Pracujących Kurdystanu lub muzułmańskim duchownym Fethullahem Gulenem, który według władz Turcji miał stać za nieudanym zamachem stanu w kraju, do którego doszło w lipcu 2016 roku.

To sprawiło, że dopiero podczas szczytu NATO w Madrycie rozstrzygnęły się losy fińskiej i szwedzkiej kandydatury. – W Finlandii znajdują się wnioski dotyczące sześciu członków PKK oraz sześciu członków FETO, w Szwecji natomiast 10 członków FETO i 11 PKK. Jeszcze raz napiszemy do władz tych państw i przypomnimy im o tych osobach – zapowiedział minister sprawiedliwości Turcji Bekir Bozdag, cytowany przez agenję Anatolia.

Czytaj też:
Niejasne obietnice w NATO. Gen. Bieniek: Rosja jest strategicznym zagrożeniem dla połowy świata

Źródło: Reuters