Różowe niebo nad australijskim miastem przeraziło mieszkańców. Myśleli, że to koniec świata lub inwazja obcych

Różowe niebo nad australijskim miastem przeraziło mieszkańców. Myśleli, że to koniec świata lub inwazja obcych

Różowe niebo
Różowe niebo Źródło:Unsplash / Jeremy Bishop, Sarah Tomlinson/Twitter
Różowa łuna zaskoczyła mieszkańców australijskiego miasta. W ich głowie zaczęły pojawiać się różne teorie. Jak się okazało wszystko przez światło, które miało pomóc rosnąć konopiom w pobliskiej fabryce.

Różowa poświata nad miastem Mildury w Australii spowodowała dezorientację u mieszkańców miasta. Tammy Szumowski w rozmowie z BBC powiedziała, że miała wrażenie, że nadeszła apokalipsa, miała miejsce inwazja obcych lub w stronę ziemi leci asteroida. – Mówiłam swoim dzieciom, że nie ma się co martwić, ale w swojej głowie myślałam: co to do diabła jest – przyznała.

Inni mieszkańcy byli równie oszołomieni. Nikea Champion początkowo myślała, że to tak naprawdę jasnoczerwony księżyc, ale zdała sobie sprawę, że światło pochodzi z ziemi. – Wszystkie te scenariusze końca świata przechodziły przez moją głowę – komentowała. Myślała także, że może to jakaś promocja najnowszego sezonu serialu „Stranger Things”. Wspomniała też o głównym złoczyńcy Vecnie, który pojawił się w czwartym sezonie.

Australia. Różowe niebo to światło z pobliskiej fabryki konopo

Jak się okazało, światło emanowało z farmy konopi znajdującej się na obrzeżach miasta. Medyczna marihuana została zalegalizowana w Australii w 2016 roku, jednak jej rekreacyjne używanie jest zakazane. Tego typu obiektów nie ma zbyt dużo, a ich lokalizacja jest ściśle tajna ze względów bezpieczeństwa.

twitter

Na farmie używa się światła o czerwonym zabarwieniu, aby pomoc konopiom rosnąć. Zazwyczaj rolety zaciemniające są opuszczane o zmierzchu. Rzecznik producenta Cann Group przyznał, że tego dnia po prostu nie zadziałały. Szef firmy wyjaśnił, że strefa kwitnienia składa się z 12 godzin światła i tyle samu czasu trwa strefa ciemności. Światła zgasły po zakończeniu cyklu.

Czytaj też:
Kangur został porwany przez powódź. Ta historia ma swój szczęśliwy finał

Źródło: BBC