Batalia o życie Archiego wciąż trwa. Matka dziecka komentuje ruch szpitala: To haniebne

Batalia o życie Archiego wciąż trwa. Matka dziecka komentuje ruch szpitala: To haniebne

Brytyjski Sąd Najwyższy odrzucił odwołanie rodziców Archiego
Brytyjski Sąd Najwyższy odrzucił odwołanie rodziców Archiego Źródło:PAP/EPA / ANDY RAIN
We wtorek w południe lekarze mieli odłączyć od aparatury podtrzymującej życie 12-letniego Archiego Battersbee, który w kwietiu doznał poważnego uszkodzenia mózgu. Rodzina dziecka nadal walczy o utrzymanie go przy życiu. Złożyła w tej sprawie wniosek do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka.

7 kwietnia tego roku 12-letni Archie został znaleziony nieprzytomny w swoim domu przez matkę. Kobieta przypuszcza, że chłopiec mógł brać udział w internetowym wyzwaniu, polegającym na jak najdłuższym odcięciu dopływu krwi do mózgu. Chłopiec doznał udaru mózgu i nie odzyskał przytomności. Lekarze są zdania, że doszło do śmierci pnia mózgu. Od dnia wypadku przebywa na oddziale intensywnej terapii.

W poniedziałek Sąd Apelacyjny Wielkiej Brytanii odrzucił wniosek ONZ, uznając, że lekarze będą mogli przerwać leczenie chłopca we wtorek. Zdaniem prawników rodziny brak odroczenia przerwania leczenia oznaczałoby „rażące złamanie prawa międzynarodowego”.

Także we wtorek późnym wieczorem matka Archiego poinformowała, że rodzina złoży wniosek do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka (ETPC) w Strasburgu o odroczenie przerwania leczenia podtrzymującego życie dziecka. Rodzinie wyznaczono termin do 9:00 rano w środę na złożenie wniosku, co matka chłopca, Hollie Dance określiła jako „okrutne”. W przeciwnym razie o godzinie 11:00 czasu lokalnego (o 12:00 czasu polskiego) lekarze mogliby odłączyć dziecko od aparatury podtrzymującej funkcje życiowe.

12-letni Archie podtrzymywany przy życiu. Rodzina nie poddaje się

– Mam nadzieję, że ETPC zajmie się sprawą i da Archiemu prawo do życia. Myślę, że na to zasługuje – powiedziała matka Archiego przed szpitalem. Dodała, że, syn ma za sobą „stabilną noc” i że skontaktowali się z nią lekarze w Japonii i Turcji, którzy twierdzą, że mogą podjąć działania, które pomogą dziecku wyzdrowieć. Matka Archiego rozważa różne opcje przeniesienie dziecka poza Wielką Brytanię.

Dodała, że szpital naciskał, by zakończyć życie dziecka. – To haniebne, to absolutnie haniebne. Czy to jest droga tego kraju, że wolno nam wykonywać egzekucje dzieci? Ponieważ są one niepełnosprawne? – pytała. Mówiła też, że jest całą dobę przy Archim, który dostaje trzy różne leki i wyraźnie przybrał na wadze.

– Zgodnie z zaleceniami sądów będziemy współpracować z rodziną, aby przygotować się do wycofania leczenia, ale nie wprowadzimy żadnych zmian w opiece Archiego, dopóki nie zostaną rozwiązane nierozstrzygnięte kwestie prawne rozwiązany – powiedział Alistair Chesser, dyrektor medyczny Barts Health NHS Trust.

Czytaj też:
Rodzice nie chcą odłączenia 12-latka od aparatury podtrzymującej życie. Sąd jest innego zdania

Źródło: Sky News