Samolot Vueling wystartował z londyńskiego lotniska Gatwick w niedzielę wieczorem i miał lecieć do Rzymu. Niestety musiał zostać przekierowany z powrotem na lotnisko w Wielkiej Brytanii. Okazało się bowiem, że wystartował ze zbyt dużą ilością paliwa.
Według serwisu Flightradar24 samolot latał na niskiej wysokości wokół południowego wybrzeża Anglii przez godzinę i 51 minut. Jego wysokość wahała się od 1,8 do 2,4 kilometra. Po prawie dwóch godzinach wylądował z powrotem na lotnisku Gatwick.
Tę informację potwierdził na Twitterze portal Flight Emergency. „Lot Vueling VY6227 spala teraz paliwo tuż przy południowym wybrzeżu, przez ponad godzinę po starcie z Gatwick” – napisano. „Dziwne, najwyraźniej wrócił do Gatwick z powodu zbyt dużej ilości paliwa na pokładzie” – dodano.
Brytyjski przewoźnik wstrzymuje sprzedaż biletów
We wtorek 2 sierpnia linie lotnicze British Airways poinformowały o zawieszeniu do 8 sierpnia sprzedaży biletów z lotniska Heathrow. Wcześniej jedno z trzech lotnisk w okolicach Londynu wydało decyzję o ograniczeniu przepustowości.
„Wskutek prośby ze strony Heathrow o ograniczenie nowych rezerwacji, zdecydowaliśmy się podjąć działania i zmniejszyć liczbę dostępnych lotów na niektórych trasach z Heathrow” – czytamy w oświadczeniu linii lotniczych.
Czytaj też:
Pasażer samolotu umilał sobie czas w podróży. „Stary, serio?”