Rosyjski żołnierz wykastrował i zamordował ukraińskiego jeńca. Śledczy ustalili jego tożsamość

Rosyjski żołnierz wykastrował i zamordował ukraińskiego jeńca. Śledczy ustalili jego tożsamość

Kadr z nagrania
Kadr z nagrania Źródło: Telegram
Śledczym udało się poznać tożsamość i porozmawiać z mężczyzną, który ma być odpowiedzialny za wykastrowanie i zamordowanie ukraińskiego jeńca. Rosyjski żołnierz zaprzeczył, że ma coś z tym wspólnego. Przyznaj jednak, że był przesłuchiwany w tej sprawie.

Pod koniec lipca do sieci trafiło nagranie, pokazujące jak rosyjscy żołnierze kastrują skrępowanego ukraińskiego jeńca wojennego. Ofiara miała na sobie ukraiński mundur i miała zakneblowane usta i ręce związane za plecami. Mężczyzna w charakterystycznym czarnym kapeluszu najpierw rozciął ubranie jeńca, a potem go okaleczył. Sytuacji przyglądało się dwóch innych rosyjskich wojskowych.

Na innym nagraniu przedstawiono egzekucję ukraińskiego żołnierza strzałem w głowę, prawdopodobnie przez rosyjskiego okupanta w kowbojskim kapeluszu. Po tym, jak filmy zaczęły być coraz bardziej popularne, strony, na których się pojawiły, zaczęły się z nich wycofywać, argumentując, że „prawdopodobnie doszło do fałszerstwa, które ma na celu zdyskredytowanie rosyjskiej armii”.

Brytyjscy śledczy zidentyfikowali rosyjskiego żołnierza z filmów

W ostatnich dniach próbowano jednak zidentyfikować sprawców zbrodni wojennej. Śledczy z brytyjskiego portalu bellingcat.com potwierdzili, że na miejscu morderstwa obecni byli bojownicy czeczeńskiego batalionu „Ahmat”. Odkrycia dokonano dzięki analizie ws. mężczyzny w charakterystycznym kapeluszu, który miał bransoletkę i wojskowy mundur.

Według wskazówek nagranie z torturowania i egzekucji ukraińskiego jeńca mogły być nagrywane w pobliżu i tym samym czasie co inne filmy z morderstwami. Tożsamość i wizerunek jest znana redakcji Bellingcat, jednak zostały one ukryte, bo na nagraniach torturowania ukraińskiego żołnierza nie widać wyraźnie twarzy domniemanego sprawcy. W sieci pojawiło się jednak imię i nazwisko oraz zdjęcie członka batalionu „Ahmat”.

Mężczyzna w kowbojskim kapeluszu odpowiada na oskarżenia

Portal skontaktował się z mężczyzną. Przyznał on, że uczestniczył w wojnie na Ukrainie i „jest mężczyzną w kowbojskim kapeluszu”, którego można było zobaczyć w wiadomościach. Zaprzeczył jednak, że pojawił się na nagraniach z okaleczeniem i egzekucją ukraińskiego żołnierza. Wyznał jednocześnie, że rosyjskie służby bezpieczeństwa zatrzymały go i przesłuchały w związku z filmami.

Do tortur jeńca miało dojść w miasteczku Prywilla w pobliżu Lisiczańska w obwodzie Ługańskim. Obszar ten znalazł się pod kontrolą Rosjan na początku lipca. Szczegóły, które doprowadziły do poznania detali, były możliwe dzięki przeanalizowaniu jednego z filmów z przejazdu motocyklem, który został opublikowany w październiku 2021 r. Ustalenie lokalizacji było możliwe np. dzięki drzewom i jego położeniom względem pobliskiego włazu.

Analiza zdjęć i nagrań doprowadziła do poznania miejsca zbrodni

Inne szczegóły to pokrywa studzienki, charakterystyczne kamienie czy uszkodzone krawężniki. Inne nagrania doprowadziły do zidentyfikowania mężczyzny w kowbojskim kapeluszu. Przyczyniły się do tego m.in. bransoletka na jego nadgarstku czy inne elementy ubrania oraz samochód. Również wstążka św. Jerzego, symbol prokremlowski, była owinięta wobec ramienia mężczyzny w tym samym miejscu. Rosyjski żołnierz widoczny był na nagraniach w zakładzie z Siewierodoniecka.

Czytaj też:
Rosyjscy żołnierze kastrują ukraińskich jeńców. Do sieci trafiło przerażające nagranie

Źródło: bellingcat.com