Chwile grozy w hiszpańskim pociągu. Pasażerowie uciekali przed zbliżającym się ogniem

Chwile grozy w hiszpańskim pociągu. Pasażerowie uciekali przed zbliżającym się ogniem

Pożary w Hiszpanii
Pożary w Hiszpanii Źródło: PAP / EPA/DOMENECH CASTELLO
Pasażerowie wyskoczyli z pociągu, gdy maszynista zatrzymał skład przed pożarem lasu niedaleko Castellón w Hiszpanii. 20 osób doznało poparzeń, trzy osoby są poważnie ranne. Rzecznik hiszpańskiego przewoźnika przekazał, że pociąg został „otoczony przez ogień”.

Hiszpania wciąż zmaga się z katastrofalnymi pożarami lasów. Ogień pochłonął już rekordowy obszar, znacznie większy niż w dotychczas rekordowym 2012 roku. „The Guardian” informuje o kolejnej niebezpiecznej sytuacji, do której doszło niedaleko Castellón w okolicach Walencji. Maszynista zatrzymał pociąg, gdy zobaczył, że zbliża się do pożaru lasu. Chciał wycofać skład, jednak spanikowani pasażerowie wybili szyby i zaczęli uciekać na tory.

„Dwóch z najcięższymi oparzeniami ewakuowano helikopterem, a inne, w tym dziewczynkę w wieku około 10 lat, przewieziono do pobliskich szpitali. Według służb ratunkowych, 58-letnia kobieta jest jedną z najciężej poparzonych” – donosi brytyjski dziennik. Jak czytamy dalej, pociągiem jechało 48 pasażerów. Obrażenia odniosło 20 osób.

„Zostali otoczeni przez ogień”

– Kiedy zobaczyli, że zostali otoczeni przez ogień, wrócili do pociągu, a kilku z nich doznało poparzeń – powiedział rzecznik hiszpańskiej firmy kolejowej Renfe. Natomiast prezydent Walencji Ximo Puig przekazał, że ponad tysiąc osób zostało ewakuowanych ze swoich domów, gdy silne wiatry podsyciły pożary w Bejís. Jak zauważa „The Guardian”, Walencja jest ostatnim regionem, który zmaga się z pożarami.

Z danych unijnego systemu monitorowania Ziemi „Copernicus” wynika, że w Hiszpanii pożary strawiły w tym roku ponad 237 tys. hektarów lasów i łąk. W całej Unii Europejskiej spłonęło ponad 628 tys. hektarów. Drugim najbardziej dotkniętym pożarami krajem jest Rumunia, a trzecim Portugalia. Znaczne obszary lasów spłonęły też we Włoszech, Francji i Grecji.

Czytaj też:
Majorka ma ogromny problem. W wodzie coraz więcej odchodów

Źródło: The Guardian