Wyposażone w „Kindżały” rosyjskie odrzutowce przy granicy z Polską. Będą pełnić całodobowy dyżur

Wyposażone w „Kindżały” rosyjskie odrzutowce przy granicy z Polską. Będą pełnić całodobowy dyżur

Samolot MiG-31. Zdjęcie poglądowe.
Samolot MiG-31. Zdjęcie poglądowe. Źródło:Wikipedia
Rosjanie umieścili w odległości ok. 70 km od granicy z Polską trzy odrzutowce, wyposażone w „Kindżały”. To nowoczesne rakiety ponaddźwiękowe o zasięgu 2 tys. km.

Rosyjskie ministerstwo obrony poinformowało w czwartek, 18 sierpnia, że trzy samoloty samoloty odrzutowe MiG-31 zostały przeniesione na lotnisko wojskowe Czkałowsk, gdzie będą pełnić całodobowy dyżur.

Rakiety „Kindżał” przy granicy z Polską

Lotnisko jest położone w graniczącym z naszym krajem obwodem kaliningradzkim. Znajduje się w odległości zaledwie ok. 70 km od polskiej granicy.

Co więcej, wszystkie maszyny są wyposażone w rakiety hipersoniczne – czyli ponaddźwiękowe – „Kindżał”. To jedno z najnowszych osiągnieć rosyjskiego przemysłu zbrojeniowego.

Rakiety mogą manewrować w trakcie lotu

Ich prezentacja odbyła się w 2018 r., a pierwsze użycie na polu walki miało miejsce w marcu tego roku podczas napaści na Ukrainę.

Jak twierdzą Rosjanie, zasięg rakiet wynosi 2 tys. km. Oprócz zawrotnej prędkości, tj. 3,4 km na sekundę, są one zdolne do manewrowania w trakcie lotu, dzięki czemu można np. omijać stanowiska obrony przeciwrakietowej.

Pokłosie ograniczenia tranzytu do obwodu kaliningradzkiego?

Wiele wskazuje na to, że Rosjanie rozmieścili odrzutowce w obwodzie kaliningradzkim w konkretnym celu. To najprawdopodobniej pokaz siły w trakcie konfliktu o ograniczenie tranzytu rosyjskich towarów.

Przypomnijmy, że w czerwcu władze Litwy konsekwentnie wdrożyły unijne sankcje na Rosję, co doprowadziło do uniemożliwienia przepływu określonych kategorii towarów z Rosji przez Białoruś i następnie Litwę do rosyjskiej eksklawy nad Bałtykiem. Rosjanie odgrażali się, że nie pozostawią tego bez odpowiedzi.

Czytaj też:
System kamer i czujników wzdłuż całej granicy wschodniej? „Dzisiaj wszyscy przyjeżdżają z Moskwy”