Nowa taktyka Rosjan? Na cel mają wziąć własnych obywateli. „Kreml potrzebuje mobilizacji”

Nowa taktyka Rosjan? Na cel mają wziąć własnych obywateli. „Kreml potrzebuje mobilizacji”

Miejsce zamachu na Darię Duginę
Miejsce zamachu na Darię Duginę Źródło:PAP / EPA/RUSSIAN INVESTIGATIVE COMMITTEE
Rosyjskie służby specjalne szykują serię ataków terrorystycznych we własnym kraju – ostrzegł Ołeksij Daniłow, sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy. Taka taktyka Rosjan ma usprawiedliwić powszechną mobilizację i wzniecić antyukraińską histerię.

Daria Dugina zginęła w zamachu, którego prawdopodobnym celem był jej ojciec, ideolog Kremla i zwolennik inwazji na Ukrainę Aleksander Dugin. Rosyjskie służby oskarżyły o atak Ukraińców, wskazały nawet nazwisko kobiety, która miała przeprowadzić zamach. Tym doniesieniom stanowczo zaprzeczają władze w Kijowie. Jak stwierdził Ołeksij Daniłow, sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy, za zamachem stoi rosyjskie FSB.

Daniłow podkreślił w swoim wpisie na Twitterze, że Ukraina, w przeciwieństwie do Rosji, nie walczy z ludnością cywilną. Stwierdził też, że rosyjskie służby specjalne szykują serię ataków terrorystycznych we własnym kraju, a zamach na Duginę był pierwszy. „W Rosji spada poparcie dla wojny. Kreml potrzebuje mobilizacji” – napisał ukraiński polityk. Jak dodał, w zamachach będą ginąć cywile.

Agencja UNIAN ocenia, że taka taktyka Rosjan może mieć jeden cel, czyli usprawiedliwienie powszechnej mobilizacji i wzniecenie antyukraińskiej histerii w rosyjskim społeczeństwie.

Żołnierze pułku Azow wyśmiali „ustalenia” FSB

Rosyjskie służby informowały też, że Natalia Wowk, która miała odpowiadać za zamach na córkę Aleksandra Dugina, była związana z pułkiem Azow. Żołnierze pułku Azow, którzy wrócili na tereny kontrolowane przez Ukrainę w wyniku wymiany jeńców wojennych, wystąpili w poniedziałek na konferencji prasowej. Zostali zapytani o oskarżenia FSB w sprawie śmierci Darii Duginy.

twitter

– Przeczytałam tego newsa 30 minut temu, brzmiał on absurdalne i śmieszne – powiedział jeden z żołnierzy, kryptonim Wikipedia. – Ten fejk wygląda zabawnie. Dlaczego fejk? Dokumenty, które pokazali Rosjanie i ich media nie pokazują dokumentów żołnierzy, którzy służą Azow. Wyjaśnię, dlaczego. Nosimy mundury MultiCam. Na wszystkich zdjęciach mamy ten sam mundur. Ta kobieta nosi inny – tłumaczył.

Również Gwardia Narodowa Ukrainy oficjalnie zaprzeczyła, że Wowk służyła w batalionie Azow. W komunikacie przekazała, że „rosyjscy propagandyści próbują usprawiedliwić wśród swoich obywateli wcześniejszą decyzję o uznaniu jednostki Gwardii Narodowej Ukrainy za organizację terrorystyczną, pokazując Rosjanom »zbrodnie popełnione przez Azow« na terytorium Federacji Rosyjskiej”.

Czytaj też:
Władimir Putin robi czystki w FSB. Funkcjonariusze trafiają do więzień