Opublikowała zamazane nagranie gwałtu. Giorgia Meloni skrytykowana za „niemoralną” kampanię

Opublikowała zamazane nagranie gwałtu. Giorgia Meloni skrytykowana za „niemoralną” kampanię

Giorgia Meloni, przewodnicząca partii Bracia Włosi.
Giorgia Meloni, przewodnicząca partii Bracia Włosi. Źródło:Alessia Pierdomenico/shutterstock.com
Giorgia Meloni opublikowała nagranie z celowo zamazanym obrazem, na którym zarejestrowano gwałt. Miał on miejsce w niedzielę na północy Włoch. – Nie można milczeć w obliczu tego okrutnego aktu przemocy seksualnej wobec Ukrainki, którego za dnia dopuścił się azylant – napisała na Twitterze Meloni. Jej publikacja spotkała się z krytyką.

Giorgia Meloni to włoska polityk. Pełni funkcję przewodniczącej prawicowej partii Bracia Włosi (wł. Fratelli d'Italia) oraz Partii Europejskich Konserwatystów i Reformatorów.

Istnieją spore szanse, że niebawem obejmie tekę premiera Włoch. Pod koniec września odbędą się bowiem przedterminowe wybory do włoskiego parlamentu, a partia Meloni jest faworytem większości sondaży.

Nagranie gwałtu z zamazanym obrazem

W ubiegły poniedziałek, 22 sierpnia, Meloni opublikowała na Twitterze nagranie (zostało już usunięte przez serwis) z celowo zamazanym obrazem, na którym zarejestrowano gwałt na Ukraince. Pierwotnie zostało ono opublikowane przez jedną z włoskich gazet.

Do zdarzenia doszło dzień wcześniej, w niedzielę, na ulicy w miejscowości Piacenza w regionie Emilia-Romania. Sprawcą okazał się Gwinejczyk, który ubiegał się we Włoszech o azyl. Został już zatrzymany przez policję.

„Zrobię wszystko, co w mojej mocy, aby”...

Nagranie zarejestrował świadek, który nagrywał zdarzenie z okna swojego mieszkania. Jak już wcześniej wspomniano, obraz został zamazany, ale w tle słychać płacz zaatakowanej kobiety.

„Nie można milczeć w obliczu tego okrutnego aktu przemocy seksualnej wobec Ukrainki, którego za dnia dopuścił się azylant w Piancezy. Uściski dla tej kobiety. Zrobię wszystko, co w mojej mocy, aby przywrócić bezpieczeństwo w naszych miastach” – skomentowała Meloni na Twitterze.

„Robienie tego w celach wyborczych”

Publikacja spotkała się z falą krytyki, szczególnie ze strony politycznych rywali Meloni, którzy zarzucili jej prowadzenie brudnej kampanii wyborczej.

„To nieprzyzwoite, aby wykorzystywać obrazy gwałtu. Jeszcze bardziej nieprzyzwoite jest robienie tego w celach wyborczych” – napisał na Twitterze Enrico Letta, przewodniczący lewicowej Partii Demokratycznej (wł. Partito Democratico).

„Nastawione na kliknięcia podglądactwo”

Z kolei Igiaba Scego, pochodzącą z Somalii włoska pisarka zarzuciła Meloni, że wykorzystała ofiarę gwałtu w celu zwiększenia swoich zasięgów w sieci.

„To nastawione na kliknięcia podglądactwo, a nie zapewnianie bezpieczeństwa. Ta kampania wyborcza jest przerażająca” – skomentowała Scego.

Meloni odniosła się do krytyki

Meloni skwitowała na Facebooku, że to jej oponenci polityczni wykorzystali gwałt, aby ją zaatakować. Jednocześnie zarzuciła im ignorowanie zgwałconej kobiety, aby uniknąć zajęcia się kwestią kryzysu migracyjnego.

Włoska polityk postulowała wcześniej zorganizowanie blokady morskiej wybrzeży północnej Afryki, co ma zapobiec wypływaniu łodzi z migrantami w kierunku Włoch.

Czytaj też:
Meloni zastąpi Draghiego? W powietrzu czuć klimat głębokich zmian, oto prawdziwa stawka tej rywalizacji

Opracował:
Źródło: CNN