447 ciał w masowym grobie w Izium. „Jeszcze co najmniej trzy takie miejsca w okolicy”

447 ciał w masowym grobie w Izium. „Jeszcze co najmniej trzy takie miejsca w okolicy”

Rozkopane groby w Izium
Rozkopane groby w Izium Źródło:PAP / Oleg Petrasyuk
Zakończyły się ekshumacje w miejscu masowego pochówku w mieście Izium w Ukrainie. Z grobów wydobyto 447 ciał. W okolicy znaleziono jeszcze co najmniej trzy podobne miejsca – podała lokalna administracja.

W piątek 23 września Biuro Prokuratora Generalnego Ukrainy poinformowało, że tego dnia zakończyły się rozpoczęte 16 września ekshumacje w okolicy Iziumu. Prowadzono je w ramach „postepowania dotyczącego naruszenia praw i zwyczajów wojennych polegającego na umyślnym zabójstwie”. W ciągu ostatniego tygodnia z prowizorycznego miejsca pochówku na obrzeżu miasta wydobyto 447 ciał: 425 należało do osób cywilnych, z czego pięć do dzieci, a 22 do żołnierzy. Media obiegła dramatyczna historia identyfikacji jednego z zabitych przez rodzinę na podstawie zdjęcia.

Zwłoki zostaną poddane szczegółowym badaniom kryminalistycznym. Już po oględzinach biegli stwierdzili, że wśród ofiar są osoby, które zmarły w wyniku wybuchów min, ran postrzałowych i kłutych. Kilkoro zmarłych miało związane ręce i połamane kości. U wielu znaleziono sznury na szyjach. „Kilku mężczyzn miało amputowane genitalia. Wszystko to świadczy o straszliwych torturach, jakim okupanci poddawali mieszkańców Izium” – relacjonował Oleg Sinegubow, szef Charkowskiej Obwodowej Administracji Wojskowej.

Kolejne miejsca masowych pochówków w okolicach Iziumu

Sinegubow przekazał, że masowych grobów w okolicach Iziumu jest więcej. „W okolicy znaleziono jeszcze co najmniej trzy takie miejsca, są też pochówki i w innych oswobodzonych miastach obwodu charkowskiego. Trwają inspekcje i rozminowywanie. Wszystkie zbrodnie okupantów zostaną udokumentowane, a sprawcy zapłacą za to, co zrobili” – napisał polityk na Telegramie.

Na początku września Siły Zbrojne Ukrainy przeprowadziły udaną kontrofensywę w obwodzie charkowskim, wyzwalając niemal wszystkie okupowane tereny regionu. 10 września Ukraińskie Siły Zbrojne wyzwoliły Izium od okupantów. Samozwańczy „burmistrz” opuścił miasto jeszcze zanim siły zbrojne zaczęły je zajmować.

W Iziumie była korespondentka „Wprost” Karolina Baca-Pogorzelska, która na własne oczy widziała miejsce pochówku ofiar rosyjskich zbrodni.

Czytaj też:
Z tej wsi w obwodzie charkowskim niemal nie został kamień na kamieniu. „W tym horrorze żyje dziewięć osób”
Czytaj też:
Rosjanie torturowali 67-latka przez 12 dni. „Zabrano mnie na wpół żywego”